Skoro zbliża się końcówka roku, to znów mamy temat kont IKE i IKZE. Jest to stały element rynku kapitałowego, zakorzeniony w tradycji niemal tak mocno jak „Kevin sam w domu" w telewizji w czasie świąt Bożego Narodzenia. Jako społeczeństwo mamy bowiem tendencję do robienia wszystkiego na ostatnią chwilę. Dotyczy to także optymalizacji podatkowej portfeli inwestycyjnych. A przecież konta IKE i IKZE doskonale się do tego nadają. Pocieszający natomiast jest fakt, że świadomość zalet kont emerytalnych, również wśród inwestorów giełdowych, jest coraz większa, co doskonale widać w statystykach. Te z roku na rok prezentują się coraz lepiej, a jeśli znowu grudzień tradycyjnie przyniesie szczyt zainteresowania tymi rozwiązaniami, to po raz kolejny pobite zostaną rekordy na tym rynku.
Gorący miesiąc
IKE i IKZE to konkretne korzyści podatkowe. Pieniądze zgromadzone na IKE są zwolnione z podatku Belki (przy spełnieniu określonych warunków). W przypadku IKZE ulga podatkowa powstaje już na początku oszczędzania. Wpłaty można bowiem odliczyć od podstawy opodatkowania w rocznym rozliczeniu PIT. Inwestorzy giełdowi przypominają sobie o tym dopiero pod koniec roku, kiedy powoli też zaczynają myśleć o tym, jaki pod względem podatkowym był dla nich kończący się rok. Końcówka roku to bowiem także ostatni dzwonek na to, by wykorzystać limity wpłat obowiązujące w ramach IKE i IKZE.
Poważniejszy ruch zaczyna się w zasadzie już w listopadzie. Im bliżej końca roku, tym jest on większy.
– Obserwujemy duże zainteresowanie maklerskimi rachunkami IKE i IKZE wśród inwestorów, głównie ze względu na oczywiste korzyści podatkowe. W przypadku maklerskich IKE i IKZE inwestor zyskuje rachunek umożliwiający inwestowanie w szeroki wachlarz instrumentów finansowych, m.in. w akcje, ETF-y, obligacje skarbowe, obligacje korporacyjne zarówno na rynku pierwotnym, jak i w obrocie wtórnym w zależności od wiedzy, doświadczenia i preferencji klienta – mówi Konrad Brzozowski, dyrektor biura operacji brokerskich w Noble Securities.
Maklerzy przyznają, że wiele osób z założeniem kont IKE i IKZE i wpłatami potrafi czekać nawet do ostatnich dni grudnia. Podobny scenariusz spodziewany jest również w tym roku. Już teraz pośrednicy wskazują, że pod względem zainteresowania kontami IKE i IKZE ten rok jest jeszcze lepszy niż 2020 r.