Koszty rosną szybciej niż inflacja. Co powodem?

Nie oznacza to, że sektor bankowy stał się rozrzutny. Przeciwnie, wskaźniki efektywności kosztów spadły do najniższych poziomów od lat. W tym roku może być nieco gorzej, bo proste cięcia wydatków w bankach są raczej niemożliwe.

Publikacja: 11.03.2025 06:00

Koszty rosną szybciej niż inflacja. Co powodem?

Foto: Adobestock

Aż 56,4 mld zł pochłonęło funkcjonowanie banków w 2024 r., biorąc pod uwagę wszystkie koszty działania, w tym wydatki na pracowników, utrzymanie sieci oddziałów, amortyzację, obciążenia regulacjami itp. – wynika z naszej analizy. To o niemal 11 proc. więcej niż rok wcześniej. Skąd ten wysoki wzrost?

Ile osób zatrudniają banki?

– Najważniejszy składnik kosztów banków to tzw. koszty pracownicze. A że presja płac wciąż jest silna, to wciąż mamy całkiem duże podwyżki wynagrodzeń – wskazuje Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ.

Foto: fot. R. WANIEK

Rzeczywiście, w minionym roku wydatki na wynagrodzenia (i ich pochodne) sięgnęły w sumie 28 mld zł (co stanowiło połowę wszystkich kosztów). A w porównaniu z 2023 r. mowa o wzroście o 13 proc. Przy czym liczba zatrudnionych w sektorze wzrosła tylko o 0,9 proc. (do 146,7 tys. osób), więc statystycznie rzecz biorąc, każdy pracownik dostał solidną podwyżkę o 12 proc. To ponad trzy razy więcej niż inflacja, które wyniosła w minionym roku 3,6 proc.

– Ale tak się działo w całej gospodarce – przypomina Łukasz Jańczak, analityk Erste Securities. – A banki też muszą przecież konkurować o pracowników – dodaje.

Jak rosną koszty banków?

Sobolewski wskazuje, że na dosyć dużą dynamikę kosztów wpływa też zmieniająca się struktura zatrudnienia. – Banki potrzebują coraz więcej osób, które pracują w wyspecjalizowanych działach nowych technologii. A to przekłada się na wyższe koszty zatrudniania – ocenia.

Kosztownym trendem może być też insourcing (odwrotność outsourcingu), czyli „wchłanianie” w wewnętrzne struktury firmy funkcji wcześniej wydzielonych na zewnątrz. Niektóre banki mogą się na to decydować, by poprawić poziom zaangażowania pracowników czy wydajność w kluczowych działach.

W pozostałych kategoriach wydatki banków wzrosły o 8,8 proc. rok do roku, do 22 mld zł. Tu mowa o takich pozycjach m.in., jak utrzymanie biur i oddziałów oraz systemów informatycznych, wydatki na promocję i marketing, inwestycje, zakup usług obcych itp. W tej kategorii zalicza się też obciążenia regulacjami, w tym składki na BFG czy KNF.

Czytaj więcej

Drogie kredyty w Polsce? To nie wina banków - przekonuje ZBP

Sektor finansowy jest oszczędny czy rozrzutny?

Jeśli koszty działania rosną szybciej niż inflacja, to czy można ocenić, że banki nie są skłonne do oszczędzania? Że stały się bardziej rozrzutne, za co płacą klienci, w postaci wyższych marż kredytów?

Zdaniem analityków jest wprost odwrotnie. – Sektor stara się zachować wysoką efektywność. Zdaje sobie sprawę, że okres wysokich stóp procentowych nie będzie trwał wiecznie – komentuje Jańczak.

Z analizy ZBP wynika, że koszty operacyjne działalności banków stanowią coraz mniejszą składową marż kredytów (w 2024 r. te koszty dodawały 0,65 pkt proc. do łącznej marży kredytowej wynoszącej 1,7 proc., a jeszcze w 2016 r. było to 2,29 pkt proc. na 2,95 proc. łącznej marży). Z kolei KNF raportuje, że relacja kosztów do przychodów operacyjnych netto (czyli wskaźnik cost to income C/I) spadła na koniec 2024 r. do najniższego od lat poziomu 43 proc.

– Spory wpływ na wskaźnik „cost to income” ma wysokość przychodów, które akurat rosną dzięki wysokim stopom – zauważa Kamil Stolarski, analityk Santander BM. – Moim zdaniem bardziej adekwatna jest tu relacja kosztów do aktywów. Ale również w takim ujęciu mowa o poprawie efektywności kosztów – zaznacza.

Ile placówek bankowych

Jak będą kształtować się wyniki banków po stronie kosztów w kolejnych okresach? – Nie mam wątpliwości, że banki od wielu lat stają się coraz bardziej efektywne pod tym względem. I tak moim zdaniem pozostanie – mówi Stolarski.

Analityk przypomina, że przyspieszenie w digitalizacji usług finansowych ułatwiło proces likwidacji placówek stacjonarnych (a także ostre ciecia zatrudnienia). Przez ostatnich sześć lat sieć oddziałów skurczyła się o 22 proc., a sieć filii, ekspozytur i innych punktów obsługi klienta – aż o 41 proc.

Czytaj więcej

Bankowa maszynka do zarabiania trochę się zacięła. Ale tylko na chwilę

Prognozy kosztów na ten rok

Większość banków chwali się, że już 80–90 proc. kredytów zaciąganych jest online, w zasadzie bez udziału człowieka. A cyfrowa hipoteka, nad wdrożeniem której pracuje cały sektor, zrewolucjonizuje (i obniży koszty) udzielanie również kredytów mieszkaniowych. Jańczak uważa, że priorytetem sektora jest utrzymanie wysokiej efektywności kosztów. Przyznaje, że przestrzeń do poprawy w tym względzie jest ograniczona. – Spodziewam się w tym roku wysokiego, choć jednocyfrowego, wzrostu kosztów ogółem – mówi Jańczak. – Jeśli spadną stopy procentowe, spadną również przychody operacyjne. Wskaźnik C/I może więc być nieco gorszy od bardzo dobrych 43 proc. w 2024 r. – ocenia.

– Proste sposoby oszczędzania, typu zamykanie placówek, mocno się wyczerpały. Za to trzeba ponosić duże nakłady na IT, cyberbezpieczeństwo, przeciwdziałanie wyłudzeniom, praniu brudnych pieniędzy itp. – wylicza Sobolewski. – Dlatego w tym roku koszty operacyjne mogą rosnąć w podobnym tempie jak w minionym roku – podsumowuje.

Banki
Drogie kredyty w Polsce? To nie wina banków - przekonuje ZBP
Banki
Alior: nowa strategia pod koniec marca
Banki
Alior obiecuje 50 proc. dywidendy z ubiegłorocznych zysków
Banki
Alior Bank miał 615,1 mln zł zysku netto, 22,3% ROE w IV kw. 2024 r.
Banki
Banki jednym z najsłabszych sektorów. Z czego wynika tak duży spadek notowań?
Banki
Czy marże kredytowe w bankach są za wysokie?