BGŻ BNP Paribas buduje skalę dzięki Raiffeisen Polbankowi

Francuzi, kupując bank od Austriaków, zwiększą skalę aktywów w Polsce o 53 proc., a kredytów – o 34 proc. Zapowiadają awans na czołowe pozycje w głównych liniach biznesowych.

Publikacja: 11.04.2018 05:11

BGŻ BNP Paribas buduje skalę dzięki Raiffeisen Polbankowi

Foto: Bloomberg

BGŻ BNP Paribas, kontrolowany przez francuski BNP Paribas (drugi co do wielkości aktywów bank w Europie), kupi od austriackiego Raiffeisen Bank International część podstawową Raiffeisen Polbanku.

Przejęcie da szybki wzrost

Przejmowana część obejmie małe i średnie firmy, bankowość korporacyjną, działalność detaliczną oraz private banking z wyłączeniem działalności w zakresie walutowych kredytów hipotecznych, ekspozycji na farmy wiatrowe i innych niektórych ekspozycji bankowości korporacyjnej. Na koniec 2017 r. aktywa części kupowanej były warte prawie 39 mld zł, kredyty brutto 19 mld zł, a depozyty 34,4 mld zł. Dla porównania cały Raiffeisen Polbank, dziesiąty gracz na polskim rynku, na koniec 2017 r. miał 49 mld zł aktywów oraz ponad 34 mld zł kredytów brutto i tyle samo depozytów.

Najpierw BNP Paribas kupi od RBI mniejszościowy pakiet akcji (45 proc.) w kapitale Raiffeisen Polbanku, później BGŻ BNP Paribas wyemituje 49,6 mln akcji podziałowych (obecnie kapitał banku dzieli się na 84,2 mln walorów) na rzecz BNP Paribas oraz RBI. Jednak parytet wymiany i liczba akcji podziałowych, które zostaną wyemitowane przez bank, będą jeszcze skorygowane z powodu rozwodnienia w związku z podwyższeniem kapitału zakładowego BGŻ BNP Paribas, które ma zostać przeprowadzone jeszcze przed podziałem. Bank, już wcześniej mający problemy ze spełnieniem wymogów kapitałowych, chce zwiększyć fundusze własne o 800 mln zł (obecnie bank ma 6,1 mld zł kapitału Tier 1).

GG Parkiet

Terminarz jest bardzo napięty – plan podziału ma być uzgodniony do końca kwietnia. Po podziale akcje Raiffeisen Polbanku, które znajdą się w posiadaniu grupy BNP Paribas, przestaną istnieć, podczas gdy akcje podziałowe przydzielone RBI, reprezentujące 9,8 proc. kapitału BGŻ BNP Paribas, zostaną nabyte od RBI przez grupę BNP Paribas lub osoby trzecie. Zakończenie całej transakcji planowane jest już na IV kwartał (warunek to uzyskanie zgód korporacyjnych i regulacyjnych), co zdaniem ekspertów będzie wyzwaniem.

Francuzi zapłacą 3,25 mld zł, co daje mnożnik 0,95 P/TBV (cena/wartość księgowa pomniejszona o wartości niematerialne i prawne), bazując na danych finansowych na koniec 2017 r. To wyraźnie więcej niż ogłoszona w grudniu transakcja przejęcia podstawowej części Deutsche Banku Polska przez BZ WBK, gdzie wskaźnik P/TBV wyniósł 0,6 (wartość transakcji to 1,27 mld zł).

Banki uniwersalne muszą rosnąć i szukać efektów skali, dlatego konsolidacja sektora przyśpiesza – szczególnie w obliczu wysokiego podatku od aktywów, rosnących wymogów kapitałowych i regulacyjnych oraz sporych wydatków na systemy informatyczne. Przejęcie Raiffeisen Polbanku umocni BGŻ BNP Paribas na szóstym miejscu pod względem aktywów (będą warte 113 mld zł), zbliży go do piątego ING BSK (126 mld zł) oraz pozwoli odskoczyć Millennium i Aliorowi (70 mld zł). – Cieszymy się, że będziemy aktywnym uczestnikiem konsolidacji polskiego sektora bankowego. Jest to dla nas szansa, by stworzyć bank większy, zyskowniejszy i efektywniejszy, który będzie odpowiadał rosnącym potrzebom klientów – mówi Przemysław Gdański, prezes BGŻ BNP Paribas.

Szacowane synergie kosztów w latach 2019–2021 to 500 mln zł, czyli 13 proc. połączonych kosztów (z wyłączeniem podatku bankowego oraz kosztów integracji). Koszty restrukturyzacji mają wynieść 500 mln zł (bez odpisów z tytułu utraty wartości majątku).Celem jest osiągnięcie pozycji lidera w kluczowych liniach biznesowych: pierwszej lub drugiej pozycji w MŚP oraz w pierwszej trójce w bankowości korporacyjnej. Bank chce potroić skalę działalności private banking i osiągnąć pozycję jednego z liderów w tym segmencie. Dywersyfikacja ryzyka kredytowego ma nastąpić przez zmniejszenie udziału w portfelu rolników, przetwórców agro i walutowych hipotek.

Szansa w cięciu kosztów

– Ta fuzja, inaczej niż w przypadku BZ WBK, to bardziej połączenie równych banków niż przejęcie dużo mniejszej instytucji i może znacząco wpłynąć na wartość BGŻ BNP Paribas. W BZ WBK wpływ przejęcia na wyniki nie byłby większy niż kilka procent, tutaj może być to kilkadziesiąt. Jestem optymistą co do osiągnięcia efektów synergii w obu bankach, w fuzjach w sektorze finansowym osiągnięcie korzyści dla akcjonariuszy jest wysoce prawdopodobne. Poza niewielkimi zwykle pozytywnymi efektami na przychody główna szansa to ograniczenie kosztów. Połączenie wydaje się logicznym krokiem, który da szanse na poprawę niskiej rentowności – mówi Marcin Materna, szef działu analiz Millennium DM. Jego zdaniem cena przejęcia jest nieco powyżej wartości godziwej, ale przejmowany bank jest lepszy niż DBP i ma większy potencjał redukcji kosztów połączonych instytucji.

Banki
Michał Bolesławski nowym prezesem ING BSK. Jest zgoda KNF
Banki
Jakie rezerwy na franki
Banki
KNF: 100 proc. zysku banków na dywidendę jeszcze nie teraz
Banki
Prezes PKO BP: Wychodzimy daleko poza naszą strefę komfortu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. wyróżniony Złotym Godłem Quality International 2024
Banki
Citi Handlowy: co dalej z segmentem detalicznym?
Banki
Prezes Banku Millennium: nasz bank zdejmuje ciasny krawat, ale nadal jest i będzie w garniturze