Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 22.02.2019 09:34 Publikacja: 22.02.2019 09:34
Konrad Raczkowski, wiceprezes BOŚ Banku
Foto: materiały prasowe
Niedawno Fitch podniósł rating BOŚ, wskazując, że zmiana ta odzwierciedla m.in. dokapitalizowanie, zarządzanie i strategię banku. Co to w praktyce dla was oznacza?
Podniesienie ratingu do BB-, gdy agencje ratingowe bardzo ostrożnie podchodzą do podwyższania ocen, jest bardzo dobrym sygnałem. Przypomnę, że w tym samym czasie obniżono rating dwóm innym bankom w Polsce. Do pełnego ratingu inwestycyjnego BOŚ brakuje trzy poziomy, które można z powodzeniem osiągnąć w perspektywie średniookresowej, do dwóch lat, zakładając brak szoków w gospodarce światowej, które skutkowałyby dużo ostrożniejszym podejściem agencji ratingowych do szacowania ryzyka i podwyższenia ocen.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W wariancie minimalnym giełdowe banki powinny wypłacić w tym roku nawet 21 mld zł, a w sprzyjających okolicznościach dywidendy mogą być wyższe o dodatkowe kilka miliardów – wynika z naszej analizy.
Rezerwy złota NBP to już 451 ton. Ale w Polsce znajduje się zaledwie niecałe 105 ton – czyli pod kontrolą mamy zaledwie 22 proc. kruszcu.
Władze banku podają, że w 2024 r. udało się wypracować najwyższy wynik w historii. I rekomendują, by 50 proc. tych zysków trafiło na dywidendy.
Największy bank w Polsce - PKO BP zarobił w minionym roku 9,3 mld zł. To o niemal 70 proc. więcej niż rok wcześniej. I co ważne, trzy czwarte tego zysku ma trafić do akcjonariuszy.
Bank Handlowy deklaruje dywidendę w wysokości 75 proc. zysku za 2024 r. To sporo, ale sam zysk okazał się aż o 22 proc. niższy niż rok wcześniej.
Po publikacji wyników finansowych za miniony rok, notowania Banku Citi Handlowy na otwarciu giełdowej sesji były na minusie.
W wariancie minimalnym giełdowe banki powinny wypłacić w tym roku nawet 21 mld zł, a w sprzyjających okolicznościach dywidendy mogą być wyższe o dodatkowe kilka miliardów – wynika z naszej analizy.
Statystycznie II połowa lutego i początek marca nie są najlepszymi okresami dla akcji, co oznacza zwykle albo wystąpienie jakiejś korekty, albo przynajmniej trendu bocznego.
Sesja czwartkowa na rynku warszawskim skończyła się zwyżkami głównych indeksów. WIG20 wzrósł o 2,14 procent przy blisko 2,13 miliarda złotych obrotu, gdy indeks szerokiego rynku WIG zyskał 1,63 procent z licznikiem pokazującym przeszło 2,46 miliarda złotych obrotu.
Pomimo słabszej atmosfery na zagranicznych giełdach polskie indeksy kontynuowały zwyżki. WIG20 i WIG zamknęły się najwyżej w tym roku.
Na dzisiejszej sesji w Europie przeważają spadki. DAX traci pod koniec handlu ok. 0,5%, podobnie francuski CAC40. SMI spada o 0,4%, włoski IT40 traci ponad 0,8%, natomiast nieco stabilniej zachowuje się indeks brytyjski, który pozostaje blisko cen zamknięcia z wczorajszej sesji.
Wygląda na to, że czwartkowa sesja zakończy się mocnymi wzrostami polskich indeksów wbrew otoczeniu.
Władze banku podają, że w 2024 r. udało się wypracować najwyższy wynik w historii. I rekomendują, by 50 proc. tych zysków trafiło na dywidendy.
Największy bank w Polsce - PKO BP zarobił w minionym roku 9,3 mld zł. To o niemal 70 proc. więcej niż rok wcześniej. I co ważne, trzy czwarte tego zysku ma trafić do akcjonariuszy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas