Zwyżkujący o 0,4 proc. indeks rynków wschodzących drugi tydzień z rzędu próbuje zbliżyć się do 40 punktów, widać jednak, że tu znajduje się poziom technicznego oporu. Sytuacja w ramach poszczególnych regionów była zróżnicowana.
W górę szły indeksy w Hongkongu i na Tajwanie, z kolei zniżkował chiński Shanghai Composite. Podobnie w naszym regionie, gdzie zwyżki miały miejsce w Rosji i Turcji, a spadki w Słowacji, Bułgarii i Estonii.
Obligacje wciąż wyglądają atrakcyjnie
Spadek inflacji do poziomu 6,6 proc. spowodował, że część sprzedawanych teraz obligacji oszczędnościowych po raz pierwszy od wielu miesięcy zaczyna być realnie zyskowna.
Byki nadal przeważają w Warszawie
Choć w ostatnich dniach impet wzrostowej fali nieco osłabł, to jednak wciąż na warszawskim parkiecie wyraźnie przeważają dobre nastroje. Do środy w górę szły wszystkie główne indeksy, a także większość wskaźników branżowych. Tym razem przewagę miał sektor małych i średnich firm. mWIG40 zwyżkował o prawie 2,1 proc., pokonując pułap 5500 punktów i osiągając tym samym poziom najwyższy od połowy stycznia ubiegłego roku. Jest już o niemal jedną trzecią wyżej niż na początku obecnego roku, a w czasie całej, trwającej od pierwszych dni października 2022 r. hossy zyskał prawie 58 proc. Nieco gorzej wiedzie się sWIG80, który w trakcie pierwszych trzech sesji minionego tygodnia zyskał 1,2 proc., a od początku roku rośnie o 21,5 proc. Cała trzynastomiesięczna fala hossy przyniosła zwyżkę o 35 proc. Indeks szerokiego rynku do środy zwyżkował o 0,9 proc. Drugi tydzień z rzędu bykom nie udało się wyniesienie indeksu powyżej 75 000 punktów, ale wciąż jest on o włos od ustanowienia historycznego maksimum. Od początku roku skala wzrostu nieznacznie przekracza 30 proc. Najsłabszym z głównej czwórki indeksów okazał się WIG20, rosnąc do środy o 0,6 proc. Nie zdołał także wyjść ponad 2250 punktów, po dwóch z rzędu nieudanych próbach. Do szczytu z połowy października 2021 r. brakuje jeszcze 9,5 proc., a do rekordu z początku 2018 r. ponad 15 proc. Wciąż umacniający się złoty już w znacznie mniejszym niż poprzednio stopniu pomaga indeksowi największych spółek. WIG20USD wciąż jest najmocniej (oprawie 36,5 proc.) rosnącym indeksem, licząc od początku roku, ale do środy zwyżkował już tylko o 0,9 proc.
Budownictwo górą
Spośród indeksów branżowych do środy najlepiej sprawował się WIG-budownictwo, zwyżkując o 5 proc. Tegoroczny lider (wzrost o ponad 71 proc.), WIG-budownictwo, w ostatnich dniach rósł o 2,8 proc., trzymając się w pobliżu poziomu najwyższego od połowy 2008 r. Drugi tydzień z rzędu wcześniejsze straty mozolnie odrabia WIG-energia, zwyżkując do środy o 1,1 proc.
W gronie blue chips pozytywnie wyróżniały się, zwyżkując do środy o 8,4 proc., akcje Pepco, które od początku roku skutecznie zapracowały na miano najgorszych walorów (zniżka o 47 proc.). Trwające od końca października wzrostowe odreagowanie od dwóch tygodni nabiera dynamiki. Sprzyja temu zapewnienie głównego akcjonariusza spółki, że nie zamierza sprzedawać papierów po obecnym kursie, który uznaje za niedowartościowany. O prawie 3,2 proc. w górę szły akcje Allegro, jednak nie stanowi to przełomu. Od czterech tygodni kurs waha się wokół 30 zł za akcję. O prawie 3 proc. rosły walory Cyfrowego Polsatu, które są w tym roku drugimi najmocniej tracącymi na wartości (spadek o niemal 28 proc.). Z kolei najlepsze od początku roku akcje Aliora (wzrost o 116 proc.) do środy zwyżkowały o 2 proc. Utrzymujące się od prawie dwóch miesięcy w trendzie bocznym papiery PGE rosły w ostatnich dniach o 1,8 proc. Spółka poinformowała, że jej zysk netto za III kwartał wyniósł 953 mln zł, czyli był o 45 proc. wyższy niż rok wcześniej. W dół szły akcje tylko pięciu spółek wchodzących w skład WIG20. Najmocniej, o 3,9 proc., zniżkowały walory JSW. Od czterech kolejnych tygodni poruszają się one w bok, oscylując wokół 50 zł. W środę opublikowano dane mówiące o spadku EBITDA w III kwartale o ponad 80 proc. względem ubiegłego roku. Strata netto wyniosła nieco ponad 1,2 mld zł. Mocno w dół poszły także przychody ze sprzedaży węgla. Tydzień kończy się sięgającą 1,2 proc. korektą trwającej od początku października zwyżki walorów PKO BP.