Akcje Deutsche Bank spadły aż o 3,4% w piątkowym handlu przedsesyjnym, po gwałtownym wzroście kosztów ubezpieczenia od ryzyka niewypłacalności pod koniec dnia poprzedniego, który podsycił obawy o ogólną stabilność europejskich banków.
Walory banku, które już w tym miesiącu straciły jedną piątą swojej wartości, ostatnio odnotowały wzrost o 0,9% w obrocie przedsesyjnym na platformie Lang & Schwartz. W czwartek zamknęły się o 3,2% niżej, podczas gdy swapy ryzyka kredytowego banku – forma ubezpieczenia posiadaczy obligacji – wzrosły do 173 punktów bazowych ze 142 punktów bazowych dzień wcześniej, wynika z danych S&P Market Intelligence. Według danych Refinitiv oznacza to największy jednodniowy wzrost CDS Deutsche w historii.
Niemieckie banki należą do największych przegranych w Europie. Od wybuchu kryzysu bankowego na początku marca zarówno Commerzbank, jak i Deutsche Bank straciły 21% i 19,8%.
Tymczasem dwa niemieckie banki planują ominąć ważną tradycję rynku obligacji, odmawiając wcześniejszego wykupu swoich obligacji dodatkowego poziomu 1. Posiadacze tak zwanych AT1 zostali wymordowani w rządowym ratowaniu Credit Suisse Group AG, co spowodowało gwałtowny wzrost kosztów refinansowania długu na całym świecie. To sprawia, że skorzystanie z opcji kupna na obligacjach w celu zastąpienia ich nowymi jest mniej atrakcyjne. Brak refinansowania zadłużenia i spłata wyższego z góry ustalonego kuponu może być tańsza. Deutsche Pfandbriefbank AG został pierwszym europejskim pożyczkodawcą, który w tym roku pominął wezwanie AT1.