Faworyci do skokowej poprawy wyników kwartalnych

Przy okazji publikacji raportów finansowych za I kwartał analitycy podpowiadają, w których spółkach z warszawskiej giełdy spodziewają się najbardziej efektownej poprawy wyników rok do roku.

Publikacja: 28.04.2022 21:00

Faworyci do skokowej poprawy wyników kwartalnych

Foto: Adobestock

Sezon publikacji raportów spółek z GPW już wystartował, ale ich wysyp dopiero nastąpi. Sprawdzamy, które firmy niefinansowe nie powinny mieć problemów z poprawą rezultatów sprzed roku, mogąc nawet się pokusić o sprawienie pozytywnej niespodzianki.

Z przewidywań analityków DM BOŚ wynika, że w I kwartale br. nie należy jeszcze się obawiać spowolnienia tempa wzrostu zysków spółek mimo nie najniższej bazy wynikowej sprzed roku. Ich prognozy zakładają poprawę powtarzalnego kwartalnego wyniku operacyjnego i wyniku netto odpowiednio o ok. 58 proc. i ok. 51 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Pogorszenia zysków spodziewają się w przypadku sektora dóbr konsumpcyjnych, deweloperów mieszkaniowych, sprzętu komputerowego i nieruchomości, natomiast sektory budowlany, ochrony zdrowia i TMT powinny wygenerować zbiorcze zyski zbliżone do ubiegłorocznych. Pozostałe sektory powinny zwiększyć rok do roku swoje zyski, a najszybszego tempa wzrostu spodziewać się można w sektorze wydobywczym (trzycyfrowy wzrost), paliwowym, chemicznym oraz dóbr podstawowych.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Analizy rynkowe
Niedźwiedzie znów są prowokowane przez byki. Koniec korekty?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Analizy rynkowe
Optymizm wrócił na giełdy, ale Trump jeszcze może postraszyć
Analizy rynkowe
Kolejny krach. Jak nie pandemia, to Trump wyzwoliciel
Analizy rynkowe
Gotówka dla akcjonariuszy. Firmy coraz częściej stawiają na skupy akcji
Analizy rynkowe
Dlaczego amerykańskie obligacje rządowe zaczęły być ostro wyprzedawane?
Analizy rynkowe
Na amerykańskie obligacje działają dwie przeciwstawne siły, ale stopy procentowe będą spadać