W teorii inwestowanie z wykorzystaniem faz cyklu koniunkturalnego (ożywienie, ekspansja, spowolnienie, recesja) nie należy do czynności przesadnie skomplikowanych. Upraszczając: w okresie recesji należy postawić na obligacje (najlepiej o stałym oprocentowaniu), w czasie ożywienia kupuje się akcje, gdy nadchodzi ekspansja, to do akcji należy dodać surowce (z uwagi na rosnące zapotrzebowanie przedsiębiorstw na materiały), a w okresie spowolnienia w portfelu powinna dominować gotówka (lokaty, fundusze pieniężne itp.), a także wstrzemięźliwość wobec aktywów uważanych za ryzykowne (tj. akcje).
Jednak praktyka jest dużo bardziej skomplikowana – efektywne inwestowanie w oparciu o fazy cyklu koniunkturalnego wymaga połączenia wiedzy ekonomicznej i inwestycyjnej. Dlatego zwróciliśmy się do ekonomistów po dokładną analizę aktualnego momentu cyklu koniunkturalnego, w którym się znajdujemy, a także poznamy ich bieżące prognozy. Z kolei specjaliści od inwestowania pochylą się nad kwestią kupowania akcji na GPW w obecnych warunkach gospodarczych.
(Łagodne) spowolnienie w gospodarce
Inwestorzy śledzący pojawiające się cyklicznie dane makroekonomiczne z pewnością zauważyli, że informacje gospodarcze są coraz gorsze. Nie ma w tym przypadku. – Gospodarka znajduje się obecnie w fazie spowolnienia, w którą weszła pod koniec II kwartału. Faza ta charakteryzuje się wciąż wysokim, lecz obniżającym się tempem wzrostu PKB oraz podwyższoną inflacją. Długotrwałość i głębokość spowolnienia zależeć będą głównie od koniunktury zagranicznej, która będzie mieć istotny wpływ na decyzje inwestycyjne polskich firm – charakteryzuje obecną fazę cyklu koniunkturalnego Paweł Radwański, starszy ekonomista BNP Paribas.
Aleksandra Świątkowska, ekonomistka Banku Ochrony Środowiska, uspokaja, że obecne spowolnienie gospodarcze w Polsce jest stosunkowo łagodne i przebiega bez większych tąpnięć. – Widzimy to zarówno w danych makroekonomicznych, jak i wskaźnikach koniunktury gospodarczej – przekonuje.
Z jakimi konkretnymi problemami aktualnie zmagają się polskie przedsiębiorstwa? – W dominującej większości sektorów gospodarki widać nie tylko pogorszenie się sytuacji po stronie przychodowej, ale także kosztowej. Chodzi o to, że nastroje w firmach są mniej optymistyczne, ponieważ spadają zamówienia, a dodatkowo zwiększają się koszty prowadzenia działalności, co negatywnie wpływa na wyniki finansowe – wyjaśnia Świątkowska.