Notowania Asbisu w czwartek zyskiwały na wartości. Inwestorów nie wystraszyła informacja, że wyniki dystrybucyjnej grupy za II kwartał 2019 r. były istotnie gorsze niż rok wcześniej. Spółka już wcześniej sygnalizowała, że tak będzie. Rezultaty za całe I półrocze pozwalają sądzić, że prognoza całoroczna nie jest zagrożona. Zakłada, że przychody Asbisu będą w przedziale 1,7–1,9 mld USD (wobec 2,07 mld USD w 2018 r.), a zysk netto wyniesie 8,5–10 mln USD (wobec ponad 12 mln USD).
– Trzeba pamiętać, że 2018 r. był nadzwyczaj dobry i trudno z nim porównywać tegoroczne wyniki. Jeśli spojrzelibyśmy w dłuższej perspektywie, to zobaczymy, że nasza grupa systematycznie rośnie – podkreśla Marios Christou, dyrektor finansowy spółki.
Nie tylko smartfony
Znaczący spadek obrotów w ujęciu rok do roku spółka tłumaczy nie tylko wysoką bazą z 2018 r., ale również spadkiem sprzedaży smartfonów, które stanowią sporą część w portfelu Asbisu. Producenci i dystrybutorzy smartfonów coraz mocniej odczuwają fakt, że rynek tych urządzeń jest już w wielu krajach nasycony. W sumie w zeszłym roku producenci sprzedali łącznie ponad 375 mln smartfonów, co oznacza spadek o prawie 5 proc. rok do roku. Fatalnie wypadł Apple (jedna z kluczowych dla Asbisu firm), a w tym roku jego sytuacja wcale się nie poprawiła. Według najnowszych danych w II kwartale 2019 r. globalna sprzedaż smartfonów spadła o ponad 2 proc. rok do roku. Tymczasem sam Apple, m.in. w wyniku nasilającej się konkurencji z Azji, stracił zdecydowanie mocniej (w ujęciu procentowym) niż cały rynek. W efekcie spadł na czwarte miejsce na liście największych producentów smartfonów na świecie – wynika z danych IHS Markit. Obecnie jest za Samsungiem, Huawei oraz za chińską firmą Oppo.
Receptą na tę sytuację jest dywersyfikacja źródeł przychodów. Już od kilku kwartałów mówią o niej krajowi dystrybutorzy, jak ABC Data czy AB. W ten trend wpisuje się również Asbis.
– Rynek IT zmienia się bardzo dynamicznie. Obserwując te zmiany, zamierzamy płynnie zmienić nasz model funkcjonowania – podkreśla Siarhei Kostevitch, dyrektor generalny Asbisu. Spółka chce umocnić swoją pozycję w zakresie usług związanych z internetem rzeczy i sztuczną inteligencją. W I półroczu 2019 r. smartfony stanowiły 30 proc. przychodów grupy wobec ponad 38 proc. rok wcześniej. Zwiększył się natomiast odsetek przychodów ze sprzedaży procesorów, akcesoriów i multimediów.