BNP Paribas zmniejszył wartość bonusów należnych jego pracownikom za 2020 r. To działanie w reakcji na stanowisko Europejskiego Banku Centralnego, który sprzeciwił się pierwotnym planom francuskiego giganta finansowego dotyczącym wysokości dodatkowych wynagrodzeń.
Regulator zwrócił się do BNP Paribas z wnioskiem o zredukowanie łącznych nagród wypłaconych pracownikom pozostawiając bankowi – wynika z nieoficjalnych informacji, do których dotarł Bloomberg. Nie podano jak bardzo spadnie wysokość bonusów: w 2019 r. francuski bank przyznał ich 480 mln euro. Te zmienne składowe wynagrodzeń przyznano pracownikom, których działania miały istotny wpływ na wyniki instytucji. Z tego ponad 225 mln euro przydzielono w gotówce. Wcześniej dziennik ekonomiczny „Les Echos" donosił, że bonusy zmaleją o 5 proc. Przedstawiciele banku i ECB nie komentują sprawy.
BNP Paribas dołącza w ten sposób do Deutsche Banku. Niemiecki moloch, który od lat ma kłopoty finansowe, planował zwiększyć pulę bonusów za rok 2020 o jedną trzecią, ale EBC się sprzeciwił. Wcześniej nadzorca zwrócił się w oficjalnym i upublicznionyme stanowisku do banków komercyjnych z apelem o mocne ograniczenie bonusów z powodu pandemii i zawirowań gospodarczych oraz oczekiwanego pogorszenia wyników banków. Inny francuski bank, Societe Generale, zanotował pierwszą od 30 lat roczną stratę netto i ściął bonusy o 15 proc. Europejski nadzorca również przyczynił się do ścięcia dodatkowych wynagrodzeń we Włoszech. UniCredit podał, że bonusy dla czołowych menedżerów będą za 2020 r. niższe o połowę, co jest zgodne z zaleceniem EBC.
Także w Polsce nadzór zwrócił się do banków w tej sprawie. Pod koniec kwietnia 2020 r. Urząd Komisji Nadzoru Finansowego w piśmie przekazanym kredytodawcom żądał od zarządów ostrożnego podejścia do wypłaty zmiennych wynagrodzeń. UKNF wyraził oczekiwanie, że przewidziana do wypłaty przez banki oraz zakłady ubezpieczeń zmienna część wynagrodzenia „będzie ustalana na poziomie konserwatywnym".