GetBack na razie tylko z jedną emisją

Spółka wypuści prawie 20 mln walorów. Cena emisyjna nadal nie jest znana. W środę akcje firmy traciły ponad 20 proc. Na wielki zastrzyk gotówki raczej nie ma co liczyć. Głosowanie nad drugą emisją zostało odłożone.

Publikacja: 29.03.2018 05:00

Walne zgromadzenie GetBacku było jak najlepszy film. Zaczęło się od trzęsienia ziemi, a później napięcie tylko rosło. Jakby tego było mało, to jeszcze nie koniec emocji. Ostatecznie walne zgromadzenie zostało bowiem przerwane do 6 kwietnia. Kilka ważnych decyzji jednak zapadło – w tym dotycząca emisji prawie 20 mln nowych akcji.

Burzliwe obrady

Jeszcze zanim spotkanie akcjonariuszy się rozpoczęło, gruchnęła wiadomość, że zagraniczny inwestor branżowy, który miał być zainteresowany wzięciem udziału w planowanej przez spółkę emisji akcji, odstąpił od rozmów z GetBackiem. Na dzień dobry akcje windykatora znowu znalazły się więc pod mocną presją podaży.

Samo walne zgromadzenie miało burzliwy przebieg również dlatego, że pojawiło się na nim sporo inwestorów indywidualnych, którzy nie kryli swojego niezadowolenia z postawy spółki. Ta bowiem chciała wyemitować w dwóch transzach do 70 mln akcji z wyłączeniem prawa poboru. Jakby tego było mało, spółka nie podała planowanej ceny emisyjnej akcji. To spowodowało, że od kilku tygodni kurs jej akcji na GPW szuka dna. Spółka co prawda informowała, że chce pozyskać z obu emisji około 1 mld zł, ale nijak się to ma do aktualnej wyceny papierów na parkiecie. Szef GetBacku bronił jednak planowanych emisji, zapewniając, że będą one korzystne dla firmy.

– Jako zarząd widzimy, że zmieniło się otoczenie rynkowe i nastawienie do naszej branży. Jest ono dużo gorsze niż kiedyś. Mamy zainteresowanie inwestorów. Jest popyt i trzeba to wykorzystać. Chcemy zmienić nasze finansowanie, wydłużyć je. Musimy także zmniejszyć zadłużenie spółki i koszt finansowania. Fabrykę, w którą zainwestowaliście, mamy bardzo sprawną, trzeba do niej po prostu dostarczyć paliwa. Pokornie prosimy o wsparcie naszych pomysłów – apelował do akcjonariuszy Konrad Kąkolewski, prezes GetBacku.

Zanim doszło do głosowania w sprawie pierwszej emisji akcji (20 mln walorów bez jednej akcji), pojawiły się wnioski o ustalenie ceny minimalnej nowych walorów. Jednak pomysł, aby była ona nie mniejsza niż 10 zł, jak również nie niższa niż 18,5 zł (cena z IPO) upadł.

– Celem zarządu jest maksymalizacja pozyskanych środków – przekonywali przedstawiciele spółki, nawiązując do pytań o cenę emisyjną. Sytuacja stawała się coraz bardziej napięta. – Jesteśmy zdeterminowani, aby wesprzeć spółkę – mówili przedstawiciele funduszu Abris, który należy do głównych akcjonariuszy GetBacku. Wiadomo było jednak, że samo poparcie emisji przez Abris to za mało, aby przegłosować projekt. Kluczowa była postawa innych inwestorów. Ostatecznie projekt emisji prywatnej został przegłosowany. Uzyskał poparcie Abrisu, NN OFE oraz Generali OFE. W uchwale pojawił się także zapis, że cena emisyjna walorów będzie musiała być zaakceptowana przez radę nadzorczą spółki. – Chcemy przeprowadzić emisję jak najszybciej – mówił Kąkolewski.

Czas dla akcjonariuszy

Największe emocje dopiero miały nadejść. Akcjonariusze mieli głosować także o emisji do 50 mln akcji, którymi podobno zainteresowani są inwestorzy finansowi z USA i Izraela. Przed głosowaniem kilkakrotnie ogłaszano przerwę. Kiedy wydawało się, że w końcu zapadną jakieś decyzje, główny akcjonariusz zgłosił wniosek o przerwę w obradach do 6 kwietnia. Wniosek zyskał wymagane poparcie. Dlaczego zdecydowano się na przerwę? – Chodzi o to, aby potencjalni nowi akcjonariusze mieli okazję poznać się ze „starymi". Mam nadzieję, że druga emisja, jeżeli oczywiście zostanie przegłosowana, również zostanie przeprowadzona stosunkowo szybko. Bardzo możliwe, że pojawi się kolejny inwestor finansowy, który będzie zainteresowany naszymi akcjami. Wpływy z emisji będą podzielone na pół – połowa zostanie przeznaczona na spłatę najdroższych obligacji, a druga na rozwój firmy i inwestycje w nowe portfele – wyjaśniał Kąkolewski.

Wierzytelności
Windykacyjny pęd ku pieniądzom
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Wierzytelności
Fundusz zależny od Kruka wygrał licytację na zakup portfeli wierzytelności od PKO BP
Wierzytelności
Best także skorzystał z oferty Żabki
Wierzytelności
Kruk potwierdza: 1 mld zł zysku coraz bliżej
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Wierzytelności
Gigantyczny popyt na obligacje Kruka. Pomogło IPO Żabki?
Wierzytelności
Kredyt Inkaso wyemituje obligacje o wartości do 30 mln zł