Minister aktywów państwowych, który reprezentuje Skarb Państwa w Polskich Kolejach Państwowych (PKP), jak na razie nie podjął decyzji o zwołaniu nadzwyczajnego walnego zgromadzenia w tej spółce. Tym samym dziś nie ma podstaw, aby oczekiwać szybkich zmian zarówno w PKP (Skarb Państwa jest ich jedynym akcjonariuszem), jak i w firmach przez nie kontrolowanych, jak giełdowe PKP Cargo (ma 33 proc. akcji) czy PKP InterCity (100 proc.).
Oskarżenia związkowców
Ministerstwo przypomina, że zgodnie ze statutem PKP ich rada nadzorcza składa się z pięciu do dziesięciu członków. Prawo wybrania 1/3 jej składu mają pracownicy. Przewodniczącego i pozostałych członków powołuje i odwołuje walne zgromadzenie. Obecna rada PKP składa się z dziewięciu członków, w tym trzech jest przedstawicielami pracowników. Funkcję przewodniczącego pełni Andrzej Kensbok, m.in. były wiceprezes ds. finansowych KGHM i były prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Z kolei w skład zarządu PKP wchodzi od jednego do pięciu członków powoływanych i odwoływanych przez walne zgromadzenie. Na czele tego gremium stoi Krzysztof Mamiński, działacz związkowy i menedżer kolejowy.
Ministerstwo Aktywów Państwowych nie podaje, czy i kiedy chce dokonać ewentualnych zmian w radzie i zarządzie PKP. Jeszcze mniej wiadomo, kiedy podobne ruchy mogą nastąpić w PKP Cargo. Tymczasem jest to o tyle pilna sprawa, że sytuacja giełdowej grupy się pogarsza. Związki zawodowe działające w spółce skierowały pisma do premiera i ministra aktywów państwowych, w których zwracają uwagę na katastrofalne zarządzanie firmą, które sprawiło, że jest ona w kondycji zagrażającej jej funkcjonowaniu i grozi utratą miejsc pracy przez pracowników. Oskarżają obecny zarząd PKP Cargo o doprowadzanie spółki do utraty rynku, spadku przewozów i niespotykanego w jej historii zadłużenia. W ich ocenie konieczne są działania, które uratują przedsiębiorstwo przed upadłością.
Dwa pisma
Zapytaliśmy resort aktywów państwowych, czy i jakie działania zamierza podjąć minister w związku z tymi doniesieniami. Czy ma wobec zarządu PKP Cargo jakieś oczekiwania, np. takie, jak miał w odniesieniu do Daniela Obajtka, byłego prezesa Orlenu, aby ten złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska. Pytania pozostały bez odpowiedzi. Resort swoje stanowisko ograniczył do stwierdzenia, że „w PKP Cargo Skarb Państwa nie jest akcjonariuszem i nie wykonuje w tej spółce uprawnień właścicielskich ani osobistych wynikających z akcji spółki”. Dalej przypomniano, że zgodnie ze statutem, przy uwzględnieniu aktualnego składu akcjonariatu, powoływanie i odwoływanie członków zarządu należy do kompetencji rady. Ponadto PKP przysługuje osobiste uprawnienie do wyłącznego wskazywania kandydatów na prezesa PKP Cargo. Ministerstwo przypomniało też o publicznym statusie PKP Cargo i konieczności zapewnienia wszystkim akcjonariuszom równego dostępu do informacji.