W powyborczy poniedziałek na warszawskiej giełdzie wyróżniała się spółka produkująca gry komputerowe CI Games. Tego dnia kurs jej akcji spadł o ponad 24 proc. i na zamknięciu sesji inwestorzy płacili za sztukę 2,8 zł. W ciągu kilku dni kapitalizacja producenta skurczyła się o ponad 40 proc.
To efekt negatywnych komentarzy graczy na temat nowego produktu polskiej wytwórni dostrzeżonych przez analityków giełdowych.
W piątek 13 października zadebiutowała jej nowa gra „Lords of the Fallen”. Dzień wcześniej spadło embargo na pierwsze recenzje i już wówczas notowania CI Games poszły w dół. W piątek straciły na wartości kolejne 17 proc. W poniedziałek wyprzedaż trwała.
"Lords of the Fallen" nie przyniesie zysku?
- Spółka informowała, że przeznaczyła na produkcję i marketing „Lords of the Fallen” około 200 mln zł. Naszym zdaniem trudno jej będzie odzyskać tę kwotę, biorąc pod uwagę, że najważniejszy okres sprzedażowy to czas tuż po premierze, a pierwsze recenzje, które się pojawiły nie są zbyt dobre. W wielu przypadkach gracze na platformie Steam zwracali uwagę na techniczną stronę produktu. Przez weekend średnia ocena na Steam została tylko nieznacznie poprawiona. Odsetek niezadowolonych użytkowników był relatywnie wysoki. Dlatego spodziewamy się, że duża część nabytych kopii może zostać odesłana. Z naszych szacunków wynika, że aby gra zwróciła się, CI Games musiałoby sprzedać 1,4-1,5 mln jej kopii. Obecnie szacujemy, że może spółka liczyć na 350-450 tys. sprzedanych kopii w pierwszym tygodniu po uwzględnieniu zwrotów, niemniej zaznaczamy, że margines błędu dotyczący szacowanych zwrotów jest dość duży ze względu na słabe oceny gry – mówi Piotr Bogusz, analityk Erste Securities.
W komentarzu porannym biura można było przeczytać, że odsetek pozytywnych ocen gry na Steam, choć poprawił się w weekend, nadal jest niski. „W najgorszym momencie 28 proc. ocen gry było pozytywnych, a następnie w Piątek odsetek ten urósł do 54 proc. (na podstawie 5 tys. Recenzji). W sobotę/niedzielę, raitingi poprawiły się nieznaznie – obecnie 56 proc. ocen jest pozytywnych (na podstawie 10,7 tys. recenzji), a to nadal niski wyniki. Na Metacritic oceny użytkowników są lepsze niż na Steamie (7,2/10), ale może być to efekt niskiej liczby recenzji” – napisano.