Biznes Asseco idzie lepiej w Polsce niż za granicą

Polskie przedsiębiorstwa wydają w tym roku więcej na oprogramowanie i usługi największej firmy informatycznej w kraju i regionie. Czy to wystarczy by jej wyniki poprawiły się?

Portfel zamówień informatycznej Grupy Asseco na oprogramowanie i usługi na 2023 r. jest warty obecnie 13,4 mld zł (w kursach stałych) - podała firma kierowana przez Adama Górala. To więcej o 7 proc. niż rok temu. Natomiast po uwzględnieniu zmian kursów walut, jest on w sumie o 2 proc. niższy i wynosi 12,2 mld zł. To wypadkowa rosnących zamówień w Polsce (są wyższe o 12 proc.) i tych przynależnych spółce Asseco International oraz mniejszych obrotów największej części grupy – Formula Systems.

Na razie po pierwszym półroczu br. największa krajowa i w Europie Środkowowschodniej spółka ICT odnotowała obroty o 3 proc. wyższe niż w tym samym okresie 2022 r. i wynoszą 8,5 mld zł.  Gros tej sumy – 79 proc. – pochodzi ze sprzedaży własnego oprogramowania i związanych z nim usług.

To pokazuje, że w sektorze informatycznym trudno jest o wzrosty wyrównujące tempo inflacji.

Zysk operacyjny grupy zamknął się sumą 793 mln zł (spadek o około 15 proc.), a netto zarobiła dla akcjonariuszy 231 mln zł (mniej o 7,4 proc. niż przed rokiem).

Praktycznie każdy segment klientów informatycznej firmy wydał na jej produkty i usługi więcej niż rok temu. Nie są to jednak bardzo dynamiczne skoki. Największy widać w sektorze instytucji publicznych (plus 6 proc.). Najmniejszy w sektorze przedsiębiorstw (2 proc.).

Przy czym koniunktura na polskim rynku okazała się dużo lepsza niż za granicą. Asseco Poland odnotowało wzrost przychodów o 16 proc. do 971 mln zł. Jak podała cytowana w komunikacie prasowym Karolina Rzońca – Bajorek, odpowiedzialna za finanse informatycznej firmy, przychody z sektora przedsiębiorstw w Polsce były wyższe o 29 proc., a finansów i bankowości  o 28 proc.

- W I półroczu obserwowaliśmy dynamiczny wzrost sprzedaży w obszarach: finansów i bankowości, opieki zdrowotnej, energetyki i telekomunikacji – powiedziała Rzońca-Bajorek.

Segment Formula Systems, tworzony przez notowaną w Nowym Jorku i Tel Awiwie firmę, przyniósł grupie 5,6 mld zł przychodu, o 3 proc. więcej rok do roku. Asseco International nie urosło, a w tym czasie do grupy dołączyły trzy spółki izraelskie zajmujące się cyberbezpieczeństwem.

W samym drugim kwartale tego roku Grupa Asseco wykazała 4,18 mld zł przychodu (nieznacznie niej niż rok wcześniej, 612 mln zł EBITDA (spadek o ponad 18 proc.), 395 mln zł zysku operacyjnego (mniej niż rok temu o 26,4 proc.) oraz 122,4 mln zł zysku netto (spadek o 12,8 proc.).

Dane te są zbieżna ze średnią prognoz analityków ankietowanych przez PAP. Największe odchylenie widać w wyniku netto: był on o 5 proc. wyższy niż prognozowany i nieco wyższy niż podany przez zarząd w sierpniu (120,2 mln zł). Przy takiej skali różnicy inwestorzy zwykle pozostają niewzruszeni.