100-procentowego obłożenia czasu antenowego spodziewa się w czwartym kwartale bieżącego roku Bogusław Kisielewski, prezes Grupy Kino Polska TV (Grupa Vivendi). Przewidywań co do wyników kierowanej przez siebie firmy nie zdradza, ale – jak zasygnalizował we wtorek – kampanie reklamowe w telewizji będą droższe. – Wydaje się, że CPP (cost per person, czyli koszt dotarcia do określonej części widowni – red.) urośnie w 2023 r. – powiedział Bogusław Kisielewski, nie podając oczekiwanej skali wzrostu. – Wszystko zależy od tego, jak bardzo dotknie nas wszystkich w kraju kryzys – dodał szef telewizyjnej grupy.
Po trzech kwartałach 2022 r. Grupa Kino Polska wykazała 204,3 mln zł przychodu (wzrost o 12 proc. rok do roku), 85,5 mln zł EBITDA (plus 3,4 proc.) oraz 28,1 mln zł zysku netto (minus 7,2 proc.). W samym trzecim kwartale jej przychody zamknęły się kwotą 65 mln zł (wzrost o 2,3 proc.), a zysk netto skurczył się o 39 proc., do 6,7 mln zł.
Według Kisielewskiego głównym powodem spadku zyskowności są różnice w kursie dolara, w której to walucie grupa kupuje treści.
– W czwartym kwartale wyniki powinny być wyższe – powiedział, zastrzegając, że choć nie widzi zagrożeń, to jednak trudno o trafne prognozy.
Według zarządu telewizyjnej spółki w III kwartale br. w wynikach widoczny jest wpływ refarmingu cyfrowej telewizji naziemnej (CTN) na wyniki filmowego kanału Stopklatka. Jak pisaliśmy, nadawcy komercyjni korzystający z multipleksów CTN zgłaszają, że ponoszą straty z powodu nierównoczesnego przejścia na nowy system nadawania przez Telewizję Polską.