Dla wielu firm IT to będzie rekordowy rok

Portfele zamówień na 2022 r. są potwierdzeniem wysokiego popytu na usługi tej branży. Ale cieniem na jej marżach kładą się rosnące koszty wynagrodzeń.

Światowe wydatki na IT zwiększą się w tym roku o ponad 5 proc., do 4,5 bln USD. Motorem dynamiki rynku będzie segment oprogramowania dla przedsiębiorstw, gdzie wzrosty będą dwucyfrowe – prognozuje instytut Gartner. Duży popyt na usługi IT jest pokłosiem przyspieszonej przez pandemię cyfryzacji.

Przychody vs koszty

Informacje napływające z polskich firm wpisują się w ten optymistyczny obraz. Dla wielu giełdowych spółek informatycznych 2021 r. był rekordowy, a ich portfele zleceń na 2022 r. są jeszcze wyższe. Niektóre firmy podały już wyniki za I kwartał 2022 r. Na razie więcej jest pozytywnych zaskoczeń niż rozczarowań. Oczekiwania rynkowe przebiły m.in. Asseco SEE i Assecco BS.

– Pod względem przychodów zanosi się na rekordowy rok dla większości spółek z sektora, natomiast jeśli chodzi o wynik, to część spółek może mocno odczuć rosnące koszty, z dynamiką kosztów wynagrodzeń często na poziomie dwucyfrowym – podkreśla Dominik Niszcz, analityk Trigon DM. Dodaje, że w obecnym środowisku nominalny wynik może się jednak przeważnie poprawiać mimo presji na marżę. Generalnie widać, że spółki dość łatwo przekładają wyższe koszty na swoich klientów.

Przedsiębiorstwa pytane o zakładaną na ten rok dynamikę wynagrodzeń niechętnie podają konkretne liczby. Sygnalizują jednak, że będą to minimum „duże"jednocyfrowe wzrosty bądź wyższe, rzędu kilkunastu procent.

Presja na płace nie zniknie

Popyt na usługi specjalistów IT w Polsce z roku na rok jest coraz większy. W I kwartale 2022 r. liczba ofert pracy w tym sektorze wzrosła o ponad 47 proc. – podaje portal No Fluff Jobs. Z jego danych wynika, że systematycznie rosną też płace. Górna mediana zarobków w przypadku umów B2B wyniosła 21 tys. zł netto (plus VAT). To o 12 proc. więcej niż w I kwartale 2021 r.

Foto: GG Parkiet

Po wybuchu wojny w Ukrainie daje się w Polsce zauważyć wzrost aplikacji specjalistów IT pochodzących z Europy Wschodniej. W marcu i kwietniu wzrosty te są rzędu 30 proc. w stosunku do lutego 2022 r. – wynika z danych firmy 7N. Podkreśla ona, że nowością są zapytania o pracę od Rosjan, stosunkowo dużo jest ich też od Białorusinów. Szacuje się, że z samej tylko Rosji w lutym i marcu wyjechało 50–70 tys. programistów (spodziewano się, że liczba ta podwoi się w kwietniu, ale część osób zaczęła wracać). Czy rosnąca podaż na rynku pracy zmniejszy presję na płace?

– Wpływ może być lekko pozytywny, ale raczej nie zmieni obecnego obrazu. Pamiętajmy też, że firmy ukraińskie czy białoruskie od pewnego czasu świadczą już usługi dla zachodnich korporacji i koszty pracy pracowników IT są tam również na bardzo wysokim poziomie – podkreśla Niszcz.

Na razie nie widać natomiast wzrostu aplikacji ze strony specjalistów IT z Ukrainy. Wielu z nich z kraju wyjechać nie może, a ponadto gros włączyło się w walkę w cyberprzestrzeni. Jak podaje 7N, już ponad 300 tys. osób (również spoza Ukrainy) przyłączyło się do IT Army of Ukraine, czyli nieformalnej grupy przeprowadzającej ataki na rosyjskie cele.