Wi-Fi - nowy wymiar mobilności

Coraz więcej firm widzi swoją przyszłość w wykorzystaniu lub oferowaniu urządzeń i usług mobilnych. Digitalizacja i rozwój technologii stawiają nowe wyzwania zarówno dostawcom rozwiązań informatycznych, dostawcom sieci telekomunikacyjnych, jak i tym, którzy dostarczają tak zwany kontent.

Publikacja: 23.07.2003 15:25

Artykuł o "mobilności" rozpocznę od krótkiej historyjki z życia inwestora.

"Dziś jest zebranie rady nadzorczej i będzie głosowanie nad składem zarządu Moniksu. Jeśli odwołany zostanie Zagłoba i powołany Kmicic, kupuję. Jeśli zarząd zostanie ten sam - muszę odsłuchać nagrania ze spotkania analityków B&M. Dziś mam lunch na Starym Rynku i tam podejmę decyzję" - pomyślał Kowalski.

O 12.30 pan Kowalski usiadł w ogródku na Starym Rynku. Partner miał się zjawić o 13.00, miał więc 30 minut. Zamówił lampkę białego wina. Na skraju stołu położył swojego iPAQ'a. Urządzenie wykryło sieć Wi-Fi operatora Hapex. Pan Kowalski kliknął "połącz". Pojawił się ekran przeglądarki z prośbą o kod dostępu. Podał kod i był w Internecie. Wszedł na stronę analityków B&M. Włożył bezprzewodową słuchawkę i uruchomił plik "Analiza decyzji RN Moniksu". Zaczął słuchać, sprawdzając równocześnie na ekranie swojego iPAQ'a wykresy z bieżącej sesji. Partner był jak zwykle chwile po 13.00, więc pan Kowalski mógł jeszcze na tym samym ekranie zobaczyć i usłyszeć wiadomości TVN24. O 13.15 można była zamawiać właściwe danie. Pan Kowalski już wiedział, co zrobi.

Oczywiście, wszystkie występujące postacie i firmy są fikcyjne, ale czy powyższa wizja jest odległa? Absolutnie nie. Elementy powyższej układanki są dostępne już dziś. Technologia jest gotowa, a nowe zastosowania powstają cały czas. Coraz więcej firm widzi swoją przyszłość w wykorzystaniu lub oferowaniu urządzeń i usług mobilnych. Wizja, w której każdy z nas będzie w swojej marynarce lub torebce posiadał notes, telefon, telewizor, kamerę i jeszcze komputer w jednym wydaje się dla wielu bardzo kusząca. Połączenie funkcjonalności tak wielu urządzeń w jednym z całą pewnością spowoduje powstanie nowych zastosowań i możliwość oferowania nowych usług. Digitalizacja i rozwój technologii stawiają nowe wyzwania dostawcom rozwiązań informatycznych, dostawcom sieci telekomunikacyjnych i tym, którzy dostarczają tak zwany kontent.

Schemat sieci dostępowych

Zgodnie z załączonym powyżej schematem, możemy rozpatrywać mobilność w trzech obszarach WAN (ang. Wide-Area Network), LAN (Local Area Network) oraz PAN (Personal Area Network). Jesteśmy mobilni, bowiem mamy przenośny sprzęt typu laptop czy iPaqu i zawsze i wszędzie możemy mieć dostęp do naszych plików, danych czy, ogólnie rzecz biorąc, tego, co mamy na naszym przenośnym komputerze. Nasza mobilność zyskuje jednak zupełnie nowy wymiar, jeśli możemy mieć dostęp do danych znajdujących się poza naszym komputerem. Do niedawna, w obszarze sieci WAN, urządzeniem umożliwiającym nam łączenie z nią był modem i sieć telefonii naziemnej lub GSM. Zaletą było (i dalej pozostaje, zwłaszcza w przypadku GSM) możliwość połączenia się z Internetem czy serwerem w naszym biurze z każdego miejsca. Ograniczeniem pozostaje jednak przepustowość i koszt. Szerokopasmowy dostęp do sieci WAN (ang. broadband), czyli zapewniający możliwość bardzo szybkiego przesyłania danych poprzez sieć telefonii komórkowej, jest jeszcze przed nami. Na komercyjne wprowadzenie technologii to umożliwiających (np. UMTS) jeszcze trochę poczekamy. W ostatnich latach, a czasami nawet miesiącach, widać prawdziwą rewolucję związaną z zastosowaniem technologii bezprzewodowych w obszarze LAN i PAN.

W obszarze PAN króluje technologia Blnetooth, umożliwiająca bezprzewodową komunikację na odległość do 10 metrów. Zastosowanie Bluetooth w takich urządzeniach jak laptopy, iPaqi, telefony komórkowe, słuchawki, drukarki czy kamery umożliwia łączenie ich ze sobą bez konieczności użycia kabla. Karty Bleutooth stają się standardowym wyposażeniem kupowanego dzisiaj szeroko rozumianego urządzenia komunikacyjno-komputerowego. Komfort związany z pozbyciem się kabli jest bezdyskusyjny. W obszarze LAN mamy natomiast dwie inne nowe gwiazdy - Wi-Fi i hotspot.Wi-Fi (ang. Wireless Fidelity) jest nazwą, którą stosujemy do opisania urządzenia zgodnego ze standardem IEEE 802.11b. Standard bezprzewodowej komunikacji 802.11b jest natomiast zbiorem specyfikacji wypracowanych przez IEEE (Institute of Electrical and Electronics Engineers) dla bezprzewodowych technologii sieci LAN. 802.11b opisuje sieciowy standard działający w częstotliwości radiowej 2.4 GHz, umożliwiający transfer danych do 11 Mbps oraz działający w zasięgu do 100 metrów. Sieci LAN oparte na technologii bezprzewodowej określamy mianem WLAN (ang. Wireless Local Area Network). Wszystkie urządzenia zgodne ze standardem 802.11b (czyli wyposażone w odpowiednie karty i oprogramowanie) posiadają certyfikat i oficjalne logo Wi-Fi nadawane przez Wi-Fi Alliance (www.wi-fi.org).

Hotspot to miejsce, w którym posiadacz własnego urządzenia komputerowego może uzyskać szybki dostęp do Internetu poprzez sieć WLAN. Miejscem hotspot może być prywatny dom, biuro, kawiarnia, restauracja, hotel czy też poczekalnia na dworcu lub lotnisku. Sprzęt komputerowy użytkownika, wyposażony w technologię Wi-Fi, sam identyfikuje, że znajduje się w obszarze hotspot. Od użytkownika zależy, czy chce skorzystać z połączenia czy też pozostać off-line. Hotspot może być prywatny, czyli umożliwiający bezprzewodowy dostęp do Internetu i poczty e-mail z dowolnego miejsca w naszym domu. Publiczne hotspoty umożliwiają to samo, ale, jak sam nazwa wskazuje, w miejscach publicznych. Firmowe umożliwiają pracownikom logowanie się do sieci firmy w dowolnym miejscu w biurze bez konieczności używania kabla czy proszenia IT. Nie ma różnicy, czy łączą się do sieci LAN na swoim biurku, w sali konferencyjnej czy biurku kolegi, z którym w danej chwili pracują.

Elementem wyposażenia hotspotu jest "radiowy" router, który połączony jest do sieci WAN poprzez linię dzierżawioną, radiową, satelitarną czy inną, umożliwiającą dużą przepustowość. Najbardziej znanym i chyba największym dotychczas przykładem stworzenia sieci publicznych hotspotów są kawiarnie Starbucks. Założenie biznesowe było proste. Zatrzymanie klientów Starbucks dłużej w kawiarni, a przez to zwiększenie prawdopodobieństwa, że zamówią "jedną kawę więcej", przyciągnięcie nowych klientów poprzez bardzo duży efekt marketinowy i PR-owski (ten artykuł też jest tego przykładem - nie mam żadnych udziałów w sieci Starbucks). Lista "business loundges" na lotniskach, w których można korzystać z Wi-Fi, staje się coraz dłuższa (lotnisko w Poznaniu już na niej jest). W maju ruszył pilotowy projekt "Wi-Fi" w paryskim metrze, a od, czasu wizyty prezydenta Busha w Krakowie Rynek Główny stał się nowym hotspotem w Polsce.

W tej chwili w większości hotspotów dostęp do Internetu jest za darmo. W dużej mierze jesteśmy jeszcze w fazie z jednej strony sprawdzania tej technologii przez użytkowników, a z drugiej definiowania założeń biznesowych przez usługodawców. Strategie obrane przez operatorów sieci komórkowych mogą odegrać kluczową rolę w rozwoju i promowaniu wykorzystania Wi-Fi i hotspotów. Mogą się też przyczynić do wolniejszego rozwoju rynku takich usług, bowiem część analityków widzi w technologii Wi-Fi zagrożenie dla telefonii trzeciej generacji. Ja uważam, że rozwój zastosowań mobilnych i liczby użytkowników, czyli rozwój rynku, będzie korzystny dla wszystkich. Modeli bizesowych, które najlepiej wkomponują się do potrzeb rynku, może być wiele. Będziemy mieć nowych operatorów Wi-Fi, którzy zajmą się świadczeniem usługi dostępu do sieci. Użytkownik chcący skorzystać z sieci będzie musiał mieć wykupiony abonament i tak jak w przykładzie z panem Kowalskim, w momencie łączenia się z siecią, będzie podawał swój kod. Inny model dostępu do sieci to wykupienie dodatkowej usługi u naszego operatora GSM i korzystanie z punktów hotspotów uruchamianych przez niego. Wówczas nie wprowadzony kod, ale karta z naszego telefonu komórkowego, będzie podstawą identyfikacji naszego wejścia do sieci WLAN. Najprawdopodobniej przyszłość będzie się składać z rozwiązań mieszanych i będziemy świadkami szeregu porozumień i "roamingów" między różnymi operatorami.

6 czerwca bieżącego roku PGF jako pierwsza polska spółka giełdowa przeprowadziła internetową transmisję z obrad WZA. Gdyby pan Kowalski z naszego przykładu analizował walory tej spółki, a nie Moniksu, mógłby śledzić przebieg WZA na Głównym Rynku w Krakowie. "Mobilność" już w Polsce jest i wszystko wskazuje na to, że będzie rozwijać się dynamicznie. Warto już teraz śledzić działania firm angażujących się w technologię i usługi dla "mobilnego pana Kowalskiego".

IT
Technologie
Huuuge: „skupy akcji nie są priorytetem”. Mamy komentarz analityka
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Technologie
Creotech dzieli biznes. Kwanty wejdą na giełdę
Technologie
Ruszyła karuzela nazwisk kandydatów na nowego prezesa UKE
Technologie
Miliardy na cyberochronę
Technologie
Co daje siłę walorom Orange Polska
Technologie
Podmiot z Francji chce zainwestować w DataWalk. Akcje drożeją