Platforma elektroniczna to odpowiednik centrum handlowego, miejsce, w którym firmy wynajmują powierzchnię i prowadzą biznes na drodze elektronicznej. Otrzymują dostęp do całego pakietu rozwiązań usprawniających realizację procesów zaopatrzeniowych. Mogą więc odwzorować swoje procesy biznesowe związane z zaopatrzeniem: od etapu złożenia wstępnego zapytania ofertowego, aż po wystawienie faktury. Mogą też wdrażać poszczególne narzędzia modułowo. Klienci, w zależności od własnych potrzeb, wykorzystują np. tylko aukcje elektroniczne lub katalogi. Bez względu na zakres współpracy, gwarantowane jest pełne bezpieczeństwo dokonywanych operacji. Transmisja danych jest szyfrowana, a technologia podpisu elektronicznego zapewnia jednoznaczną identyfikację i niepodważalność transakcji.
- Nasze rozwiązania zapewniają pełną elektroniczną obsługę procesu przetargowego - od złożenia zapytania ofertowego, aż do wystawienia faktury i potwierdzenia przelewu - mówi Konrad Makomaski, prezes Otwartego Rynku Elektronicznego, operatora Marketplanet. Dysponuje również nowym modułem dla dostawców, który pozwala im na obsługę innych rodzajów dokumentów, m.in. takich, jak awizo dostawy. Dzięki użyciu aplikacji dostępnych w modelu ASP (Application Service Provider) przedsiębiorcy mogą teraz uzyskać pełnię korzyści wynikających z użycia elektronicznych narzędzi zakupowych bez nakładów inwestycyjnych na zakup i wdrożenie sprzętu i oprogramowania. Marketplanet "wynajmuje" swoje aplikacje za niewielką opłatą miesięczną. Spójność wszystkich systemów dostępnych na platformie pozwoliła na uruchomienie usług, które radykalnie zmieniają zasady procesów zaopatrzeniowych w firmach. Marketplanet precyzyjnie definiuje ich kluczowe elementy. Do każdego z nich dopasowuje efektywne narzędzia elektroniczne.
Narzędzia
do robienia oszczędności
Oferowane usługi pozwalają na osiągnięcie oszczędności dwojakiego rodzaju: cenowych, które wynikają z efektywnych narzędzi negocjacyjnych, oraz procesowych, które są skutkiem przeniesienia procesów zaopatrzeniowych do Internetu. Zastosowanie aukcji elektronicznej wielokrotnie udowodniło jej znacznie większą skuteczność niż tradycyjnych negocjacji. W organizowanych aukcjach biorą udział wyselekcjonowani w tzw. procesie przedaukcyjnym dostawcy. Zwykle w takiej licytacji bierze udział od kilku do kilkunastu firm. Po zalogowaniu się do systemu uczestnicy widzą na monitorach swoich komputerów kolejne, coraz niższe ceny. Mogą je przebić lub wycofać się z gry. Wygrywa najniższa oferta cenowa. Ceny spadają średnio o ok. 30 proc. od wywoławczej. Rekord wyniósł ponad 50 proc. Czasami jest to tylko kilka procent, ale w przypadku, kiedy zamówienie będzie miało wartość kilku milionów złotych, oszczędności są ogromne.