Biznesowy garnitur

Publikacja: 28.05.2004 14:48

System informatyczny klasy ERP jest dla firmy niczym dobry garnitur. Zwykle klient jest na tyle nietypowy, że model wzięty wprost ze sklepowego wieszaka zupełnie doń nie przystaje - konieczne jest szycie na miarę. Krawcy czerpią z tego niemałe korzyści, im bowiem pracy jest więcej, tym większe zyski przynosi dokonywanie poprawek na gotowym, wydawałoby się, produkcie.

Nieco gorzej, jeśli garnitur, zakupiony na miarę, z czasem staje się tu i ówdzie ciasnawy, a w końcu uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Popuszczanie szwów i luzowanie paska pozwala nieco tylko przedłużać użytkowanie garnituru, lecz zwykle i tak przychodzi pora na zmiany drastyczne, obejmujące wymianę modelu na nowszy, mniej wytarty, a jednocześnie lepiej dostosowany do potrzeb. Ponieważ krawcy niemiłosiernie liczą sobie za prace dostosowawcze i raczej nie jest to usługa wliczana w cenę produktu, każdy potencjalny klient odwleka ten moment, póki może.

O ile zakup odpowiedniego modelu dla klienta wielkogabarytowego i przystosowanie do jego profilu jest stosunkowo proste, poszczególne części składowe (kadry, sprzedaż, księgowość) znajdują się bowiem we właściwych, unormowanych miejscach (czy to wynikających z teorii zarządzania, czy praktyki w danej branży), o tyle ubranie klienta małego i średniego, gdzie poszczególni pracownicy łączą funkcje w zupełnie nieprzewidywalny sposób, to nierzadko dzieło sztuki abstrakcyjnej. Ubiór dla nich uszyty, miast przypominać ubiory reprezentacji piłki nożnej Kamerunu, wyglądałyby niczym patchworkowy gobelin. Dlatego też w segmencie SMB dominują produkty fragmentarycznie spełniające potrzeby małych i średnich klientów, a na informatyczne odzienie składa się rękawek od jednego, nogawka od drugiego, a grzbiet od trzeciego producenta.

Z dużymi klientami też bywa nieciekawie. Dominujący na rynku operator telekomunikacyjny trzy razy przymierzał się do budowy portalu korporacyjnego, nim można było mówić o sukcesie przedsięwzięcia: przy pierwszym podejściu stworzono system oderwany od bazy technologicznej operatora, przy drugim - od jego oczekiwań, a dopiero przy trzecim - z udziałem zewnętrznej firmy doradczej, stworzono rozwiązanie uwzględniające wymagania i specyfikę zamawiającego. Notabene, ubocznym skutkiem powodzenia przedsięwzięcia stała się ogromna popularność serwisu, co przy ograniczonych możliwościach rozbudowy powoduje problemy z niestabilnością systemu i usług.

Krawieckie dywagacje znajdują potwierdzenie w twardych faktach. Badania "Oprogramowanie w firmie" przeprowadzone przez Instytut Zarządzania potwierdzają, że wielu użytkowników dostrzega brak należytego dopasowania aplikacji do firmowej rzeczywistości. Użytkownicy pytani o problemy z oprogramowaniem ERP wskazują głównie na brak wielu niezbędnych funkcji (25 proc.), brak współpracy z innymi aplikacjami firmowymi i możliwości rozbudowy (po 23 proc.). Niedostosowanie oprogramowania do specyfiki firmy wymieniło 16 proc. ankietowanych, podczas gdy problem "wyrastania z oprogramowania" zauważyło 12 proc. Ponadto wielu pytanych wskazywało na wysoki koszt modyfikacji lub integracji posiadanego oprogramowania ERP z innymi systemami (10 proc.), brak oczekiwanego wzrostu efektywności pracy (10 proc.).

Narzekanie to jedno, lecz użytkownicy doceniają przydatne cechy oprogramowania ERP. Spytani wymienili automatyzację powtarzalnych czynności (45 proc. ankietowanych), skrócenie czasu na obsługę kontaktów i procesów biznesowych (40 proc.), ułatwienie pracy kierownictwa (38 proc.) i przygotowywania profilowanych raportów (36 proc.), a także inne pożyteczne udogodnienia.

Wniosek? Producenci jak producenci, ale krawcy z pewnością mogą liczyć na spokojny sen.

IT
Technologie
Huuuge: „skupy akcji nie są priorytetem”. Mamy komentarz analityka
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Technologie
Creotech dzieli biznes. Kwanty wejdą na giełdę
Technologie
Ruszyła karuzela nazwisk kandydatów na nowego prezesa UKE
Technologie
Miliardy na cyberochronę
Technologie
Co daje siłę walorom Orange Polska
Technologie
Podmiot z Francji chce zainwestować w DataWalk. Akcje drożeją