A jaki będzie w kolejnych kwartałach kurs złotego względem euro i dolara? – odpowiadał prezes Cyfrowego Polsatu Dominik Libicki pytaniem na pytanie, czy w dalszej części roku rentowność platformy satelitarnej może się poprawić. W I kwartale marża EBITDA grupy (iloraz wyniku operacyjnego powiększonego o amortyzację i przychodów) spadła do 27,8 proc., o 7,8 pkt proc. w porównaniu z tą sprzed roku. Mimo że przychody Cyfrowego Polsatu urosły o 35 proc., do 290,4 mln zł, to EBITDA powiększyła się tylko o 5,3 proc., do 94 mln zł. Powód – wzrost kosztów operacyjnych o ponad połowę do 251,6 mln zł.
Słabiej przez złotego Jedną z przyczyn skoku kosztów było osłabienie złotego (odpowiadało to za 35 proc. wzrostu kosztów operacyjnych) wobec walut, w których platforma kupuje licencje programowe i w których płaci za przesył sygnału telewizyjnego. Jednak wynik EBITDA pomniejszyła także strata (9 mln zł) komórkowego projektu. Cyfrowy Polsat na jego potrzeby zwiększył zatrudnienie oraz kupował aparaty telefoniczne. Jak można było wywnioskować ze słów Macieja Grubera, członka zarządu odpowiedzialnego za finanse, w minionym kwartale spółka spisała w straty wartość posiadanych nadal w magazynach aparatów.
Odpis wartości słuchawek (na około 1 mln zł) powiększył tzw. pozostałe koszty operacyjne, które urosły o 199 proc. do blisko 42 mln zł. Powiększył je również odpis na opłatę dla Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej czy koszty produkcji dekoderów, które najlepiej sprzedają się w ostatnim kwartale roku (wartość zapasów platformy wynosiła na koniec marca 161,7 mln zł, wobec 153,6 mln zł przed rokiem). Na koniec marca z komórkowej usługi platformy korzystało 55 tys. użytkowników. Cyfrowy Polsat zrezygnował ze zdobywania klienta masowego i jesienią przedstawi nowo skonstruowaną ofertę łączącą usługę telewizyjną i telefonię komórkową.
Wzrost kosztów operacyjnych grupy ograniczyły nieco zyski (11 mln zł) z transakcji zabezpieczających. Ostatecznie zysk netto grupy urósł z 64 mln zł do 72,65 mln zł. Spółka zainwestowała w I kwartale 7 mln zł z 85 mln zł zaplanowanych na ten rok. – Zaciskamy pasa – mówił prezes Libicki.
[srodtytul]Skąd ten wzrost? [/srodtytul]