Do końca stycznia mają potrwać negocjacje Biotonu z islandzkim koncernem Actavis, dotyczące sprzedaży insuliny produkowanej przez polską spółkę. Firmy wydłużyły termin rozmów, zawierając aneks do listu intencyjnego z listopada (pierwotnie umowa miała być zawarta do końca grudnia 2010?r.). Inwestorzy nie zareagowali na tę informację. Na wtorkowej sesji kurs Biotonu się nie zmienił (16 gr).
List intencyjny przewidywał, że Bioton będzie odpowiadał za produkcję insuliny oraz jej rejestrację, a Actavis zajmie się marketingiem i dystrybucją. Na których rynkach, nie wiadomo.
Actavis ma kupić też od Biotonu 51 proc. udziałów w szwajcarskiej spółce BioPartners Holdings prowadzącej badania nad lekami. Porozumienie w tej sprawie było zawarte we wrześniu. To, ile Islandczycy zapłacą za udziały, zależy od wyników badania przedsiębiorstwa, które nie są jeszcze znane.
Podobną umowę dotyczącą marketingu i sprzedaży insuliny udało się Biotonowi podpisać w połowie grudnia z GlaxoSmithKline (a wcześniej z Bayerem w odniesieniu do?Chin). Dotyczy ona działalności na rynku rosyjskim. Koncern zapłaci 7 mln USD z tytułu udzielenia wyłączności na sprzedaż.
Dobrą wiadomością dla Biotonu jest z kolei brak refundacji dla długo działających analogów insulinowych. Giełdowa spółka wytwarza konkurencyjną insulinę ludzką. Pierwotnie Ministerstwo Zdrowia chciało wpisać analogi na listę leków refundowanych. Wówczas ich cena znacząco by spadła, a to mogłoby źle wpłynąć na działalność Biotonu.