Nowym redaktorem naczelnym „Rzeczpospolitej" został Tomasz Wróblewski, członek zarządu spółki powołany przez nowego właściciela Presspubliki, Grzegorza Hajdarowicza. – Zarząd odwołał ze stanowiska redaktora naczelnego Pawła Lisickiego i powołał na to stanowisko Tomasz Wróblewskiego. Zarząd spółki zaproponował panu Pawłowi Lisieckiemu stanowisku redaktora naczelnego tygodnika „Uważam Rze". Paweł Lisicki tego stanowiska nie przyjął, ale zgodził się pozostać redaktorem naczelnym do czasu uregulowania przez wydawcę kwestii personalnych – podał Dariusz Leśniak, prezes Presspubliki. Prezes Leśniak zapowiedział do konca tego roku nową strategię dla Presspubliki.
Spółka podała wyniki finansowe za trzy kwartały tego roku i prognozę wyników na cały rok. Przychody ogółem po III kw. wyniosły 162,38 mln zł, koszty ogółem: 174,56 mln zł, a strata brutto: 12,21 mln zł. Spółka na koniec tego okresu miała 790 pracowników i współpracowników. Na koniec tego roku jej przychody mają wynieść 217,19 mln zł, koszty: 232,79 mln zł, a strata brutto: 15,61 mln zł. – Prognoza wyników tegorocznych została przygotowana przez poprzedni zarząd, będziemy się starać by strata była jak najmniejsza. Za wyniki w 2012 roku będziemy już brać odpowiedzialność – tłumaczył Dariusz Leśniak. Jak dodał, w przyszłym roku Presspublica ma wykazywać zyski. Jak dodaje, powodem straty są wysokie koszty i spadające przychody z reklamy oraz sprzedaży egzemplarzowej prasy.
Jak tłumaczył Grzegorz Hajdarowicz, spółka zdecydowała się podać te dane w związku z dyskusją na temat jej perspektyw, jaka przetoczyła się przez media w ostatnim czasie. – jak spółka będzie na giełdzie, będzie można sprawdzać jej wyniki w Internecie – mówił Hajdarowicz, który podtrzymał, że chce Presspublicę wprowadzić na giełdę w 2014 roku. – 2012 rok będzie rokiem trudnym, 2013 rok będzie rokiem zarabiania pieniędzy, a w 2014 roku, jeśli sytuacja na giełdzie będzie wystarczająco dobra, wprowadzimy ja na giełdę. W skład Presspubliki oprócz obecnych tytułów („Rzeczpospolita", „Uważam Rze", „Parkiet" i „Życie Warszawy") mają wchodzić także w przyszłości należące do Hajdarowicza magazyny „Przekrój" i „Sukces".