Wspólna oferta Cyfry+ i „n” w przyszłym roku

Kosztowne prosprzedażowe promocje w czwartym kwartale obie platformy cyfrowe przeprowadzą jeszcze jako konkurencja.

Aktualizacja: 14.02.2017 23:01 Publikacja: 22.10.2012 06:00

Markus Tellenbach, prezes TVN i przyszły szef połączonych platform Cyfra+ i „n”.

Markus Tellenbach, prezes TVN i przyszły szef połączonych platform Cyfra+ i „n”.

Foto: Archiwum

Dla łączących się platform cyfrowych, Cyfry+ i „n", fuzja tuż przed okresem, gdy tradycyjnie walczą na kosztowne promocje, powinna być korzystniejszym rozwiązaniem. Ale do szybkiego połączenia jednak nie dojdzie.

– Na razie zostajemy przy obu naszych markach. Najpierw sfinalizujemy transakcję, na co daliśmy sobie czas do końca tego roku i z całą pewnością mogę powiedzieć, że nasze promocje przedświąteczne nie będą jeszcze prezentowały wspólnej nowej oferty – mówi w rozmowie z „Parkietem" Markus Tellenbach, prezes TVN i przyszły prezes joint venture, do której będzie należeć połączona platforma powstała z Cyfry+ i „n". W związku z tym, jak zapewnia Tellenbach, w czwartym kwartale firmy będą ze sobą konkurować, tak jak dotąd.

Na rynku słychać było, że prace nad fuzją się wydłużą, bo problemem jest scalenie w jedno platformy „n", która nadaje swój sygnał w standardzie MPEG-4, i Cyfry+, której część abonentów wciąż ma dekodery odbierające sygnał w mniej zaawansowanym systemie MPEG-2. – To plotki, błąd w myśleniu technicznym. Bez względu na standardy, w jakich operują dekodery, od samego początku nasza oferta będzie dostępna dla wszystkich klientów i standard nie ma tu nic do rzeczy. Z technicznego punktu widzenia nie jest to żadna przeszkoda – mówi Markus Tellenbach.

Zdaniem analityków połączenie platform przełoży się na powstanie nowych tańszych pakietów. Długofalowo, zdaniem Sobiesława Pająka z DM IDMSA, połączenie Cyfry+ i „n" spowoduje jednak osłabienie konkurencji. – Przestanie samodzielnie istnieć podmiot, który walczył o rentowność, a więc najbardziej zależało mu na zwiększaniu liczby klientów, która mogłaby ją zapewnić – mówi o platformie „n".

Prezes TVN twierdzi, że tańszych pakietów raczej nie ma się co spodziewać oraz że celem nowej oferty nie będzie zmuszanie do obniżania cen Cyfrowego Polsatu. – W ogóle nie o to nam chodzi. Ważne jest, by usatysfakcjonować te 2,5 mln klientów, którzy mają połączone platformy – dodaje Tellenbach. Nie chce skomentować, czy w październiku „n", zgodnie z zapowiedziami, pozyskała milionowego klienta.

Nie wiadomo, czy nowa platforma zyska nowe logo, czy też jej właściciele postawią na rynku obie marki. – To, co przygotowujemy, będzie dla rynku niespodzianką. Opracowujemy taką konstrukcję pakietów i identyfikację firmy, która będzie wykorzystywała elementy z obu jej obecnych odsłon – mówi Tellenbach.

Kurs TVN, który w połowie września sięgnął historycznego dna (6 zł), m.in. wskutek obaw inwestorów o to, że transakcja z Vivendi w ogóle nie zostanie sfinalizowana, w minionym tygodniu zaczął się w końcu odbudowywać. W piątek wyniósł 7,17 zł. W pierwszej połowie lipca akcje kosztowały około 9,5 zł.

[email protected]

Technologie
Text po konferencji: o wynikach, AI i rosnącej dywidendzie
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Technologie
Text zaskoczył wynikami. Jest dziś liderem wzrostów na giełdzie
Technologie
Ciekawe dane o rynku gier mobilnych. Trend spadkowy się odwraca?
Technologie
Text pokazuje wyniki. Biznes rośnie
Technologie
Ceny sprzętu IT i elektroniki będą rosły. Ale popyt nie wyhamuje
Technologie
11 bit studios. Kolejna pozytywna rekomendacja