Sąd Okręgowy w Poznaniu wstrzymał wykonanie wyroku Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej, na podstawie którego Contanisimo Limited (podmiot zależny Komputronika) miał zapłacić C&C Energy 6,5 mln zł (razem z odsetkami i kosztami procesu kwota wzrasta do 10,26 mln). Niekorzystny dla giełdowej grupy wyrok, kolejny w ciągnącym się kilku lat sporze dotyczącym umowy inwestycyjnej z 2010 r. (na jej podstawie firmy kontrolowane przez małżeństwo Paszyńskich przejęły od Komputronika spółkę Karen), zapadł w połowie października 2014 r. Poznański sąd wstrzymując wykonanie wyroku Sądu Arbitrażowego przy KIG zwrócił uwagę, że jego szybkie wykonanie (bez czekania na rozstrzygnięcie procedury odwoławczej) wiązałoby się z poniesieniem przez Contanisimo Limited (a zatem całą grupę Komputronik) niepowetowanej szkody.
- Cieszymy się, że sądy powszechne we właściwy sposób interpretują regulacje prawne. Mamy za to duże wątpliwości co do werdyktów ferowanych przez sądy arbitrażowe – komentuje Wojciech Buczkowski, prezes Komputronika.
Zapowiada, że informatyczna grupa będzie zabiegała o uchylenie wyroku Sądu Arbitrażowego przy KIG. – Liczmy się z tym, że zajmie to co najmniej kilka miesięcy – stwierdza. Uchylenie wyroku oznaczało będzie, że sprawa wróci do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Arbitrażowy przy KIG. Buczkowski przypomina jednak, że na podstawie ugody, którą w październiku ub.r. grupa Komputronik podpisała z zarządem C&C Energy (w firmie panuje dwuwładza, ugodę parafował zarząd „przyjazny" Komputronikowi), wszystkie sporne kwestie dotyczące umowy inwestycyjnej mają rozstrzygać sądy powszechne a nie Sąd Arbitrażowy przy KIG, jak zapisano w umowie z 2010 r.