Orlen wyemitował średnioterminowe obligacje imienne serii C o łącznej wartości nominalnej 1,25 mld USD. Oferta została przeprowadzona w ramach programu ustanowionego jeszcze w maju 2021 r. i zaktualizowanego kilka dni temu.
Wartość nominalna każdej obligacji wyniosła 200 tys. USD, co oznacza, że na rynek trafiło 6,25 tys. walorów. Ich cenę emisyjną ustalono na 98,555 proc. Tym samym wartość emisji (liczona jako iloczyn liczby obligacji objętych ofertą i ceny emisyjnej) wyniosła ponad 1,23 mld USD. Papiery są oprocentowane (kupon) według stałej stopy procentowej wynoszącej 6 proc. rocznie. Z kolei dzień wykupu nastąpi 30 stycznia 2035 r.
Czytaj więcej
W ostatniej rekomendacji broker walory koncernu wycenia na 85 zł, wobec 52,7 zł zanotowanych na dzisiejszym otwarciu sesji. Czynnikami sprzyjającymi grupie są m.in. wysokie ceny gazu ziemnego oraz niedoceniana przez rynek nowa strategia grupy.
Duże zainteresowanie inwestorów obligacjami Orlenu
Zapisy na obligacje prowadzono 23 stycznia i w tym też dniu zakończono subskrypcję oraz dokonano ich przydziału. Zainteresowanie zakupem wyraziło 206 inwestorów. Łącznie złożyli zapisy o wartości ponad 4 mld USD, co oznacza 3,3-krotną nadsubskrypcję. Ostatecznie walory przydzielono 148 inwestorom z 28 krajów. Najwięcej papierów kupiły podmioty z USA (60 proc.) oraz Wielkiej Brytanii i Irlandii (22 proc.). Ponadto ujawniono, że ponad 60 proc. walorów objęły fundusze inwestycyjne.
Obligacje nie są zabezpieczone. Orlen podał też, że będzie ubiegał się o ich dopuszczenie do obrotu na rynku regulowanym prowadzonym przez Euronext Dublin. Pieniądze pozyskane z oferty koncern chce przeznaczyć na finansowanie prowadzonej działalności, z uwzględnieniem realizacji planów inwestycyjnych wynikających ze strategii określonej do 2035 r.