Orlen odkrył złoże ropy naftowej w Rzeczycy niedaleko Świebodzina (woj. lubuskie) o wielkości tzw. zasobów wydobywanych na poziomie ponad 100 tys. ton. W jego pobliżu mogą jednak znajdować się dodatkowe ilości surowca. W efekcie wielość całego kompleksu szacowana jest na ponad 500 tys. ton ropy.
Wydobycie to korzyści dla Orlenu i lokalnego samorządu
„Złoże Rzeczyca jest jednym z największych odkryć ropy naftowej w Polsce w ostatnich kilkunastu latach. To duży sukces naszych geologów i inżynierów” - mówi cytowany w komunikacie prasowym Ireneusz Fąfara, prezes Orlenu. Dodaje, że uruchomienie eksploatacji tych zasobów przyniesie korzyści nie tylko koncernowi, ale również jednostkom samorządu terytorialnego, które otrzymują aż 90 proc. opłaty eksploatacyjnej z tytułu wydobycia ropy i gazu. W efekcie, uwzględniając planowane wydobycie, dodatkowe wpływy do budżetu gminy mogą sięgać nawet 1 mln zł rocznie.
Do odkrycia nowego złoża ropy doszło w wyniku wykonania odwiertu poszukiwawczego o nazwie Rzeczyca-1 znajdującego się na obszarze koncesji nr 24/95/Ł. Wiercenie rozpoczęto w czerwcu i trwało ono 63 dni. Otwór osiągnął głębokość końcową 2750 metrów, a prace przy nim realizowała firma Exalo Drilling należąca do grupy Orlen. Po zagospodarowaniu odwiertu Rzeczyca-1, wydobycie z niego ma wynosić około 16,5 tys. ton rocznie.
Nowe złoże w niewielkim stopniu zaspokoi krajowe potrzeby
Nie jest to duża ilość zważywszy, że w ubiegły roku produkcja ropy, kondensatu i NGL w grupie Orlen realizowana w Polsce wyniosła około 824 tys. ton. Tym samym dodatkowe wydobycie to zaledwie 2 proc. tego co dotychczas pozyskiwano w naszym kraju. Jeszcze słabiej wydobycie z Rzeczycy-1 będzie wyglądać na tle całego zapotrzebowania na ropę zgłaszanego przez rafinerie w Polsce, gdyż te mają łączne moce produkcyjne na poziomie 26,8 mln ton.
W Polsce działalność wydobywczą w ramach grupy Orlen prowadzą firmy Orlen Upstream, Lotos Petrobaltic i Lotos Upstream oraz zespół oddziałów PGNiG (oddział w Zielonej Górze, Sanoku i Odolanowie) będący częścią Orlenu. Koncern po przejęciu Lotosu i PGNiG planował skonsolidować działalność poszukiwawczo-wydobywczą w naszym kraju ale na razie to mu się nie udało.