W połowie poniedziałkowej sesji giełdowi inwestorzy handlowali akcjami KGHM-u nawet po 132,55 zł, co oznaczało zwyżkę kursu o 3,4 proc. Tak wysoko walory spółki nie były wyceniane od ponad roku. Co równie istotne, jeszcze kilka sesji temu można je było kupić po mniej niż 110 zł. Nagły wzrost popytu to oczywiście konsekwencja zwyżkującej ceny miedzi. W poniedziałek na Londyńskiej Giełdzie Metali przekraczała chwilami 9,4 tys. USD za tonę. Tak drogo za miedź płacono ostatnio ponad dwa lata temu. Rosnący kurs to z jednej strony konsekwencja malejącej podaży, a z drugiej rosnącego zapotrzebowania na surowiec.

Jakub Szkopek, analityk Erste Securities Polska, zauważa, że obniżona dostępność miedzi na rynku jest konsekwencją m.in. trwającej suszy w Zambii, problemów produkcyjnych chilijskiego koncernu Codelco, zamknięcia panamskiej kopalni Cobre Panama i słabszej od oczekiwań produkcji kopalni Kamoa-Kakula w Kongo. Do tego dochodzi możliwy brak eksportu koncentratów miedzi z indonezyjskiego okręgu wydobywczego Grasberg i ograniczenia produkcji hut w Chinach. Jednak rośnie popyt na miedź. Specjaliści wskazują głównie na możliwe ożywienie w Chinach, kraju, który jest największym konsumentem tego metalu na świecie.

Obserwując trendy cen na akcjach KGHM i na miedzi, należy zauważyć, że mimo ich mocnej korelacji walory polskiej spółki nie rosną równie szybko jak surowca. W ocenie analityków to następstwo stosunkowo małej efektywności i zyskowności krajowych kopalń. Negatywny wpływ na to mają z kolei wyjątkowo wysokie koszty działalności prowadzonej w KGHM-ie. Ponadto coraz większym problemem może być utrzymanie produkcji miedzi na wcześniejszych poziomach.

Szkopek w poniedziałek rano podwyższył cenę docelową dla akcji KGHM-u ze 126 zł do 132,9 zł. Jednocześnie, z uwagi na brak dalszego potencjału wzrostu ich kursu, obniżył swoje zalecenie z „kupuj” do „trzymaj”. W jego ocenie deficyt miedzi na globalnym rynku może wspierać dalsze zwyżki jej ceny. Jednocześnie zanotowano jednak wyraźny wzrost pozycji długich na kontraktach dotyczących tego metalu, co zwiększa ryzyko korekty.