Orlen może porzucić ropę z Rosji w Czechach za dwa lata

W 2025 r. Czechy mają całkowicie odciąć się od importu ropy z Rosji. Jednak państwowy operator ropociągów, firma Mero, pracuje nad scenariuszami, które pozwolą na dalsze funkcjonowanie ropociągu Przyjaźń. Chodzi o import nierosyjskiej ropy przez terminal w Odessie na Ukrainie. To oznacza, że polski Orlen będzie mógł całkowicie odciąć się od dostaw ropy do dwóch czeskich rafinerii.

Publikacja: 27.06.2023 14:58

Orlen może porzucić ropę z Rosji w Czechach za dwa lata

Foto: Bloomberg

Za dwa lata, dzięki rozbudowie ropociągu TAL z włoskiego Triestu, Czechy mają zostać całkowicie zrezygnować z ropy napływającej z Rosji. „Może to jednak nie oznaczać końca ropociągu Przyjaźń, którym płynie ropa ze wschodu” – mówi w rozmowie z czeskim portalem SZ Byznys opisał to Jaroslav Pantůček, prezes zarządu i dyrektor generalny państwowego operatora sieci ropociągów, spółki Mero ČR.

„Spodziewamy się, że rurociąg Przyjaźń przestanie tłoczyć ropę w 2025 r. i przestawimy się na import ropociągiem TAL” – powiedział Pantůček, „Mamy kilka scenariuszy, co zrobić z ropociągiem Przyjaźń, abyśmy nie musieli rozbierać tej infrastruktury. Rurociąg Przyjaźń może dostarczać ropę nie tylko z Rosji. Jakieś dziesięć, piętnaście lat temu z Odessy wybudowano ropociąg, który łączy się z ukraińską częścią rurociągu Przyjaźń i może dostarczać ropę pochodzenia nierosyjskiego” – powiedział Pantůček.

Czytaj więcej

Orlen rozwija wodorowe projekty

Rozbudowa gazociągu TAL będzie wymagała inwestycji w wysokości 1,6 mld koron. Całą kwotę pokryje czeskie Mero. Krajowa państwowa spółka ma jednak tylko pięć proc. udziałów w rurociągu TAL. Innymi udziałowcami rurociągu są duże koncerny naftowe, takie jak OMV, Shell czy ExxonMobil. Co ciekawe także rosyjski koncern Rosnieft ma też 11 proc. udziałów w TAL. W tym kontekście prezes Mera Pantůček już w ubiegłym roku wyraził obawę, że Rosnieft' zablokuje rozbudowę TAL. „Na szczęście tak się nie stało" - twierdzi prezes.

Rosyjska ropa nadal płynie do Europy rurociągiem Przyjaźń. Unijne sankcje nie dotyczą transportu surowca rurociągami lądowymi. Południowa nitka tego ropociągu zaopatruje Węgry, Słowację i Czechy.

Orlen nadal sprowadza ropę rosyjską do tych czeskich instalacji – bo jak twierdzi – na obecną chwilę nie ma alternatywy. Przypomnijmy, że polski Orlen jest właścicielem dwóch rafinerii u naszego południowego sąsiada. Polski koncern za pośrednictwem Unipetrol posiada w Czechach dwie rafinerie - w Litvinowie i Kralupach. "Zakład w Kralupach w ogóle nie korzysta z rosyjskiej ropy"- podkreślał na początku czerwca PKN Orlen.

Ropa rosyjska do Polski nie płynie od końca lutego 2023 r. Wówczas, PKN Orlen poinformował, że nie otrzymuje dostaw ropy naftowej z Rosji. "Dostawy rurociągiem Przyjaźń do Polski zostały wstrzymane przez stronę rosyjską" - brzmiał ówczesny komunikat spółki z początku czerwca. 

Czytaj więcej

Nie tylko Orlen. Stacje dają wakacyjne rabaty na paliwa
Surowce i paliwa
EBI finansuje Grupę Orlen
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Surowce i paliwa
JSW Koks chce dokończyć budowę elektrociepłownię Radlin, ale już bez Rafako
Surowce i paliwa
Unimot wyczarterował statek do transportu gazu LPG
Surowce i paliwa
Dziś akcje KGHM-u mocno tracą na wartości
Surowce i paliwa
Polska odwołała się w sporze z australijską firmą. W tle miliardowe odszkodowanie
Surowce i paliwa
Pogorszyła się kondycja finansowa MOL-a