- Nie chodzi o pieniądze na przejęcie, ale na analizę popartą niezwykle szczegółowymi obliczeniami technicznych - powiedział Marek Jelinek, dyrektor wykonawczy i finansowy NWR. Według niego, taki plan wdrożenia projektu jest konieczny, aby zapewnić trafne prognozy dotyczące inwestycji i zdobyć pełne informacje, czy przedsięwzięcie opłaci się akcjonariuszom, czy nie.

- Dzięki tym badaniom wyeliminujemy znaczną część niepewności i ryzyka, które są zazwyczaj związane z projektami tej wielkości - dodał Jelinek. O tym, że NWR chce zintensyfikować działania, które mają doprowadzić do uruchomienia kopalni węgla Dębieńsko, dyrektor finansowy koncernu mówił już w połowie tego roku. Wcześniej jednak nie wspominał o dodatkowych nakładach finansowych.

Uruchomienie nieczynnej kopalni miałoby według szacunków czeskiego inwestora kosztować w sumie od 600 do 800 mln euro (2,35-3,15 mld zł). NWR ma w Polsce także drugi projekt - eksploatację złóż węgla w kopalni Morcinek. W tym celu zawiązał spółkę joint venture z Jastrzębską Spółką Węglową.

Zarejestrowany w Holandii i kontrolowany przez czeskiego multimilionera Zdenka Bakalę. New World Resources jest właścicielem OKD, będącej największa spółką wydobywczą w Czechach. Dziś akcje NWR na warszawskiej giełdzie notowane są po 35,23 zł, czyli tyle, ile wynosił kurs spółki na wczorajszym zamknięciu sesji na GPW.