Sektor nawozów odżywa i od kilku tygodni zaczynamy ponownie przymierzać się do sprzedaży Anwilu. W czerwcu 2010 r. wstrzymaliśmy ten proces, bo nie otrzymaliśmy satysfakcjonujących ofert– mówi Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes Orlenu. – Jedną z możliwości jest sprzedaż Anwilu nie w całości, ale poszczególnych jego linii biznesowych – dodaje.
O tym, że Orlenowi w ostatnich miesiącach nie spieszyło się ze sprzedażą Anwilu, w tym z jego podziałem, świadczy to, że jak dowiedział się „Parkiet”, w analizach nie brały udziału władze tej spółki. – Na razie nie widać znacznego postępu analiz dotyczących ewentualnego podziału Anwilu – mówi Konrad Anuszkiewicz, analityk z Ipopema Securities. – Poza tym, jeśli zapadłaby decyzja o podziale zakładów na poszczególne linie biznesowe, byłby to bardzo skomplikowany i długotrwały proces – dodaje. Zdaniem analityka właśnie dlatego, że Orlen dostrzega poprawę koniunktury w branży nawozowej, nie spieszy mu się ze sprzedażą spółki zależnej. – Orlen nie jest wcale zdeterminowany, by pozbywać się Anwilu lub jego części za każdą cenę – uważa Anuszkiewicz. – Myślę, że grupa jeszcze raz, przy okazji planowanej aktualizacji strategii, rozważy przyszłość Anwilu – mówi. Jego zdaniem następny rok to najwcześniejszy termin, jaki wchodziłby w grę, gdyby jednak miało dojść do sprzedaży.
– Wchodzimy w okres bardzo dobrej koniunktury na rynkach nawozów, w dodatku są przesłanki pozwalające sądzić, że może się ona dłużej utrzymać. W tej sytuacji może się okazać, że nawet jeśli zostaną złożone jakieś oferty, za kilka miesięcy ich wysokość będzie zupełnie nieadekwatna do faktycznej wartości Anwilu – zauważa Łukasz Prokopiuk z DM?IDM SA. – Na miejscu zarządu Orlenu wstrzymałbym się ze sprzedażą Anwilu – dodaje analityk.
Trzeba zwrócić uwagę także na to, że Skarb Państwa nie rezygnuje z prywatyzacji chemii. Wiceminister Adam Leszkiewicz deklarował niedawno, że na przełomie I i II?kwartału resort będzie chciał poinformować o wyborze nowej strategii prywatyzacji Polic, Puław, Azotów Tarnów, Ciechu i ZAK. Wystawienie w tym samym czasie pod młotek Anwilu mogłoby utrudnić plany MSP. Na to Orlen z pewnością nie pójdzie.
W rozmowie z „Parkietem” Jędrzejczyk powiedział, że strategia Orlenu wobec Anwilu się nie zmieniła, przyznał jednak, że zarząd nie musi się spieszyć ze sprzedażą spółki. Orlen jest właścicielem 90,35 proc. akcji spółki z Włocławka.