Petrolinvest prowadzi rozmowy z chińskim koncernem paliwowym China National Petroleum Corporation w sprawie sprzedaży części udziałów w firmie OTG, do której należy w Kazachstanie koncesja poszukiwawczo-wydobywcza o tej samej nazwie. Giełdowa spółka ma 88,1 proc. udziałów w OTG. Bertrand Le Guern, prezes Petrolinvestu, zwraca uwagę, że chińskie koncerny, wśród których wiodącą rolę odgrywa CNPC, są w gronie zarówno największych inwestorów w Kazachstanie, jak i są zaangażowane w strategiczne kazachsko-chińskie projekty budowy i eksploatacji ropociągów i gazociągów łączących złoża Kazachstanu z Chinami. – Szereg złóż, w które zaangażowana jest CNPC, eksploatowanych jest w sąsiedztwie naszych złóż OTG. Biorąc pod uwagę plany chińskich koncernów dla rozwoju infrastruktury służącej przetwarzaniu oraz przesyłowi gazu z tych złóż, wydaje się, że zaangażowanie CNPC w nasz projekt OTG byłoby dla obu naszych firm niezmiernie korzystne – twierdzi Le Guern.
Przypomina, że do OTG należą złoża, których tzw. zasoby perspektywiczne niezależny ekspert ocenił na 1,9 mld baryłek. – Dwie z jego struktur (potencjalne złoża – red.), czyli Koblandy oraz Shyrak są dobrze przez nas rozpoznane. Wykonane odwierty pozwoliły niezależnemu ekspertowi na dokonanie również wyceny tego złoża na 2,3 mld USD – twierdzi Le Guern. Prezes chce osiągnąć taką strukturę własności w OTG, która będzie optymalna zarówno dla gdyńskiej spółki, jak i dla chińskiego partnera i umożliwi jak najszybsze przystąpienie do eksploatacji złóż.
Petrolinvest nie informuje, czy w rozmowach z Chińczykami biorą udział przedstawiciele francuskiego koncernu Total. W maju ubiegłego roku OTG oraz Total E&P Koblandy zawarły tzw. umowę o wspólnych operacjach. Na jej mocy Total zobowiązał się do sfinansowania prac na terenie koncesji OTG w kwocie 70 mln USD. W zamian za to OTG zobowiązało się do przeniesienia na rzecz Francuzów 50 proc. udziału w koncesji. Na podstawie zawartej umowy Total miał zostać operatorem dla wszystkich prac na terenie koncesji, z wyjątkiem prac prowadzonych na strukturze Shyrak, które Petrolinvest miał na razie prowadzić samodzielnie.
W wywiadzie dla „Parkietu" z końca września 2012 r. Le Guern twierdził, że to Total zdecyduje o tym, kiedy ruszy wydobycie w Kazachstanie. – Od jego władz mamy informacje, że koncern jest zainteresowany jak najszybszym uruchomieniem wszelkich prac zmierzających do rozpoczęcia produkcji – informował wówczas.