Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 23.07.2020 05:04 Publikacja: 23.07.2020 05:04
Foto: materiały prasowe
To 389 obiektów – w ocenie spółki najprawdopodobniej trafią do podmiotu, który zdecyduje się w zamian przekazać płockiemu koncernowi podobną liczbę placówek na innym rynku. Co więcej, może to być tylko element większej transakcji, która obejmie też wymianę znacznie cenniejszych aktywów. Chodzi o 30 proc. udziałów w gdańskiej rafinerii, które mogą podlegać zmianie na udziały w innej rafinerii. Unimot do tak istotnego przedsięwzięcia nawet się nie przymierza. – To nie jest nasza półka. Mielibyśmy pomysły na partnerów, z którymi moglibyśmy to zrobić, m.in. z Ameryki, ale to nie jest czas, by wychodzić z takimi inicjatywami – mówi Adam Sikorski, prezes Unimotu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W Warszawie inwestorzy panicznie wyprzedają walory, podczas gdy w Londynie są lepiej wyceniane niż przed ogłoszeniem zamiaru całkowitego przejęcia spółki przez Xtellusa.
Notowaniom płockiej spółki przede wszystkim sprzyja otoczenie geopolityczne. Pewien wpływ mogą też mieć czynniki makroekonomiczne, oczekiwana wypłata rekordowej dywidendy i nadzieje na poprawę wyników finansowych.
Producent m.in. miedzi i srebra pod koniec sesji był liderem w WIG20, ale do zmiany układu sił w kursie akcji w krótkim terminie droga daleka.
To konsekwencja wzmożonego zapotrzebowania firm budownictwa drogowego. Zdecydowanie trudniej o trafne prognozy dotyczące cen asfaltów, głównie z powodu nieprzewidywalności kursów surowców, z których ten produkt powstaje.
Pierwsze własne instalacje wytwórcze mają już Orlen i Grupa Polsat Plus. Nad uruchomieniem produkcji zastawiają się inni. Od czego zależy dalszy rozwój rynku?
W najbliższych latach rozwój działalności wydobywczej miedziowego koncernu w Polsce będzie oparty m.in. na budowie trzech nowych obiektów. Szyby górnicze GG-2, Retków i Gaworzyce mogą łącznie kosztować 7,5–9 mld zł.
W ubiegłym roku najbardziej rosło zużycie ciężkiego oleju opałowego, paliwa lotniczego i autogazu. Z kolei konsumpcja dwóch kluczowych produktów stosowanych w transporcie, oleju napędowego i benzyn silnikowych, niewiele się zmieniła.
To konsekwencja wzmożonego zapotrzebowania firm budownictwa drogowego. Zdecydowanie trudniej o trafne prognozy dotyczące cen asfaltów, głównie z powodu nieprzewidywalności kursów surowców, z których ten produkt powstaje.
Pierwsze własne instalacje wytwórcze mają już Orlen i Grupa Polsat Plus. Nad uruchomieniem produkcji zastawiają się inni. Od czego zależy dalszy rozwój rynku?
Na razie duże koszty i konkurencja oraz słaby popyt nie pozwalają na osiąganie satysfakcjonującej rentowności. Mimo to koncern nie rezygnuje z rozwoju, poszukując dla siebie nowych możliwości wzrostu osiąganych wyników.
Grupa chce, aby tempo i skala inwestycji w projekty związane z transformacją energetyczną były zbieżne z aktualnymi uwarunkowaniami rynkowymi i zapewniały satysfakcjonującą stopę zwrotu.
Finasowanie o wartości do 28 mln USD będzie przeznaczone na zakup propanu, który jest niezbędnym surowcem do produkcji prowadzonej w nowych zakładach w Policach. Jednocześnie Azoty kontynuują z Orlenem rozmowy na temat sprzedaży tych aktywów.
Zarząd spółki stawia sobie za cel uzyskanie dostępu do złóż węglowodorów w kraju i za granicą. W tym celu grupa może wchodzić w joint venture z innymi podmiotami, jak i przejmować udziały w istniejących projektach.
Grupa planuje uzyskać dostęp do własnych złóż błękitnego paliwa zarówno w kraju, jak i za granicą. Cel ten może realizować zarówno poprzez wejście w joint venture z innymi podmiotami, jak i poprzez akwizycję udziałów w już istniejących projektach.
Rosnąca konkurencja i wyjątkowo tani import spoza UE, a z drugiej strony wysokie koszty ponoszone przez producentów ze Wspólnoty biją w wyniki tych drugich. W tej sytuacji nawet wzrost popytu i cen niektórych wyrobów chemicznych niewiele może zmienić.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas