BLACK WEEKS -75%
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 23.11.2024 11:19 Publikacja: 13.07.2022 12:20
Foto: Adobe Stock
Widmo ogólnoświatowej recesji związanej z pandemią, wojną w Ukrainie, inflacją, rosnącymi stopami procentowymi przekłada się na niepewność na rynkach. I na wyniki różnego rodzaju inwestycji finansowych.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W pracowniczych planach kapitałowych oszczędza dziś ponad 3,4 mln osób. Wartość zgromadzonych przez nich aktywów właśnie dobiła do 25 mld zł. A będzie coraz więcej.
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
Popyt pracowniczych funduszy na polskie akcje sięgnie w tym roku około 2 mld zł i jest to sporo mniej, niż wynosiły szacunki analityków sprzed kilkunastu miesięcy.
Po słabym zeszłym roku i okresach spadków pula oszczędności zgromadzonych w pracowniczych planach kapitałowych mocno przyrasta. Poprawa nastrojów przychodzi w dobrym momencie, bo właśnie rusza ponowny automatyczny zapis pracowników do tego programu.
Znikome wykorzystanie części rozwiązań PPK skłania do dyskusji o ich zmianie lub likwidacji.
Samodzielne prowadzenie księgowości to przede wszystkim oszczędności i większa kontrola nad finansami firmy. To również wyzwania, wymagające sprawdzonych rozwiązań. Mała Księgowość pozwala podjąć się tego zadania i mieć pewność, że dobrze je wykonasz.
Mała część uczestników PPK decyduje się skorzystać z możliwości i wypłacić pieniądze na wkład własny przy kredycie hipotecznym czy na leczenie.
Drzewa nie rosną do nieba, zawsze jest też dno przeceny – tak o niedawnych spadkach i obecnych wzrostach wartości aktywów zgromadzonych w programie pracowniczych planów kapitałowych mówi Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Para USDPLN jeszcze wczoraj wybiła się na nowy szczyt w ślad za spadkiem EURUSD na nowe minima. Uwagę zwraca jednak stabilizacja EURPLN wokół 4,34, a więc grosz poniżej poziomów obserwowanych wczoraj (4,35). Czy to sygnał, że polska waluta zaczyna pomału szukać poziomu równowagi?
Po spokojnym poranku na rynkach Starego Kontynentu nie ma już większego śladu. Publikacja danych z głównych gospodarek podkopała tlący się optymizm inwestorów.
Rozczarowujące dane PMI ze strefy euro są powodem dla którego rynek zaczął wyraźnie podbijać oczekiwania, co do głębszej obniżki stóp przez ECB w grudniu ( o 50 punktów baz.) i wytłumaczeniem załamania się kursu euro na globalnych rynkach. Para EURUSD naruszyła wsparcie przy 1,0450 i gwałtownie zeszła w okolice 1,0332.
Koniec tygodnia na rynku walutowym wiąże się z powrotem siły jena, który po wczorajszych komentarzach Kazuo Uedy, prezesa japońskiego banku centralnego (Bank of Japan; BoJ), odrobił stratę względem dolara z całego tygodnia. Aprecjacja jena nie zwalnia, kurs USDJPY schodzi dzisiaj o kolejne 0,1% w dół do poziomu 154,38, a to wcale nie koniec presji prowzrostowej na japońskiej walucie.
Notowania głównej pary walutowej (EUR/USD) osuwają się w piątkowy poranek o 1 proc., do 1,037.
Ryzyko geopolityczne odeszło trochę na bok, a to pomaga w poprawie sytuacji na krajowym parkiecie. Wczoraj WIG20 przewodził w zwyżkach na Starym Kontynencie. W Nowym Jorku indeksy znów kierują się w stronę rekordowych pułapów. Kolejne szczyty wyznacza bitcoin.
Ryvu, Selvita czy Celon – to firmy, które według analityków są niedowartościowane.
W środę symbolicznie zakończył się sezon publikacji wyników w USA. Dane podała bowiem Nvidia, czyli lider hossy sztucznej inteligencji.
Czasu na wdrożenie unijnych regulacji dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy (AML) coraz mniej, a polskie banki stanęły przed koniecznością intensywnych przygotowań.
Dane o sprzedaży detalicznej i o dynamice oszczędności wskazują, że Polacy szykują się na cięższe czasy. Wydatki konsumpcyjne znacząco wpłynęły na niższy wzrost PKB w III kwartale. Ale inflacja może odstraszyć od lokowania pieniędzy w bankach.
Uczestnik "PYTTRA" zdobył 1 tys. zł w czwartym, ostatnim tygodniu etapu głównego Parkiet Challenge. Emocje jednak się nie kończą. Przed nami dogrywka, która wyłoni ostateczny skład finału. Na razie zakwalifikowało się do niego ośmiu uczestników.
Współpraca z e-marketplace'ami miała napędzać sprzedaż polskiej sieci sklepów z walizkami i galanterią skórzaną. Tak się jednak nie dzieje. Jędrzej Wittchen ma szereg gorzkich słów pod adresem amerykańskiego giganta. Strategię tylko modyfikuje.
Firmy działające na rynku farb dekoracyjnych nadal nie mogą doczekać się odbicia popytu, co znajduje odzwierciedlenie w ich słabszych wynikach. Czy 2025 rok przyniesie poprawę?
Finałowa sesja tygodnia na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie skończyła się zwyżkami najważniejszych indeksów.
Wall Street zamyka tydzień na zielono, częściowo za sprawą mocnych odczytów PMI, które wzmożyły aktywność na głównych amerykańskich indeksach.
Plany biotechnologicznej spółki dotyczące uruchomienia komercyjnej produkcji paneli systemu Bacteromic nabierają coraz bardziej realnych kształtów.
Druga część tygodnia na GPW była już lepsza, ale popyt wykonał wyłącznie plan minimum.
W dniu 21 listopada b.r., Thorium Space S.A. podpisało przełomową umowę ze szwajcarską firmą SWISSto12, liderem w programie HummingSAT Europejskiej Agencji Kosmicznej. Umowa, obejmująca opracowanie i produkcję w pełni elastycznego i sterowanego cyfrowo payloadu dla platformy satelitarnej na orbitę GEO HummingSat, otwiera nowe możliwości dla polskiego sektora kosmicznego i europejskiego rynku telekomunikacyjnego. Kompleksowa realizacja projektu, potrwa cztery lata i przyniesie Thorium Space co najmniej 33 mln EUR.
Sektor wytwarzania stanowi w tym roku o sile wyników Enei. EBITDA tego sektora przyniosła po trzech kwartałach 2,66 mld zł. Enea nie zarabia jednak na samej produkcji energii z węgla. To przestało być już dochodowe. Na dobry wynik przełożyła się strategia odkupu energii. Spółce bowiem taniej było nie produkować z węgla, a kupić energię po niższej cenie z giełdy.
Enea zwiększa udział OZE w wytwarzaniu. Spółka ma plany na kolejne miesiące oddania kolejnych inwestycji w fotowoltaice. Spółka mimo, że nikt nie zgłosił się na wybudowanie elektrowni gazowej w Kozienicach, prowadzi rozmowy o realizacji projektu.
Producenci szczepionek na Covid-19 mają za sobą udany, ostatni kwartał. Również cały sektor medyczny notował wyraźną poprawę wyników.
Standard E5, który dotyczy wykorzystania zasobów oraz gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ), zamyka w klamrę wszystkie standardy środowiskowe.
Standard ESRS E5 Wykorzystanie zasobów oraz gospodarka o obiegu zamkniętym jest jednym z dziesięciu standardów tematycznych, które obok standardów przekrojowych ESRS 1 i 2 tworzą zestaw standardów powszechnych wprowadzonych w 2022 roku dyrektywą dotyczącą sprawozdawczości spółek w zakresie zrównoważonego rozwoju (Corporate Sustainability Reporting Directive, CSRD).
Po fali wyprzedaży notowania hutniczej grupy efektownie odbiły od dna. W ciągu czterech ostatnich sesji kurs Cognora poszybował w górę o blisko 30 proc.
Znów bardzo słabe dane przyniosły wstępne odczyty indeksu PMI dla strefy euro oraz osobno Niemiec i Francji. Nie widać śladu ożywienia w przemyśle, a koniunktura w usługach tąpnęła.
Para USDPLN jeszcze wczoraj wybiła się na nowy szczyt w ślad za spadkiem EURUSD na nowe minima. Uwagę zwraca jednak stabilizacja EURPLN wokół 4,34, a więc grosz poniżej poziomów obserwowanych wczoraj (4,35). Czy to sygnał, że polska waluta zaczyna pomału szukać poziomu równowagi?
Po spokojnym poranku na rynkach Starego Kontynentu nie ma już większego śladu. Publikacja danych z głównych gospodarek podkopała tlący się optymizm inwestorów.
Rozczarowujące dane PMI ze strefy euro są powodem dla którego rynek zaczął wyraźnie podbijać oczekiwania, co do głębszej obniżki stóp przez ECB w grudniu ( o 50 punktów baz.) i wytłumaczeniem załamania się kursu euro na globalnych rynkach. Para EURUSD naruszyła wsparcie przy 1,0450 i gwałtownie zeszła w okolice 1,0332.
Koniec tygodnia na rynku walutowym wiąże się z powrotem siły jena, który po wczorajszych komentarzach Kazuo Uedy, prezesa japońskiego banku centralnego (Bank of Japan; BoJ), odrobił stratę względem dolara z całego tygodnia. Aprecjacja jena nie zwalnia, kurs USDJPY schodzi dzisiaj o kolejne 0,1% w dół do poziomu 154,38, a to wcale nie koniec presji prowzrostowej na japońskiej walucie.
To konsekwencja wypracowania w III kwartale znaczenie słabszych wyników finansowych od powszechnie oczekiwanych. W tym czasie rentowność grupy istotnie się pogorszyła, co było głównie efektem słabych rezultatów osiągniętych przez spółkę matkę.
Notowania głównej pary walutowej (EUR/USD) osuwają się w piątkowy poranek o 1 proc., do 1,037.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas