W Europie zielono, w USA czerwono. Tesla znów przeceniona

Przewaga spadków indeksów w Azji, zielona Europa i przecena na giełdach w USA – tak najkrócej można scharakteryzować pierwszą sesję 2025 r.

Publikacja: 03.01.2025 08:49

W Europie zielono, w USA czerwono. Tesla znów przeceniona

Foto: AdobeStock

Spadki na rynkach w Azji (Shanghai Composite minus 2,7 proc.) nie wróżyły dobrze notowaniom w Europie (przecena motoryzacji i dóbr luksusowych). Ale ostatecznie dzień wypadł dobrze. Poza Sofią wszystkie rynki zwyżkowały. Prym wiodły Oslo, Helsinki i Kopenhaga. W pierwszej piątce znalazły się WIG i WIG20. Pierwszy z indeksów zyskał 1,7 proc., drugi 1,6 proc. i oddalił się o 27 punktów od poziomu 2200 pkt. Procentowo jeszcze lepiej wypadły średnie firmy – plus 1,8 proc. Maluchy dodały do rezultatu z poniedziałku 1,5 proc. Obroty na całym parkiecie zwyżkowały do 1,139 mld zł, co daje wzrost o 46 proc.

W WIG20 najwięcej zyskiwały Orlen (4,6 proc.), Allegro (4,3 proc.) oraz JSW (4,1 proc.). Spadły tylko mBank i PKO BP. „Ciekawie po pierwszym rozdaniu 2025 r. wygląda układ techniczny. Na wykresie WIG20 pojawił się biały korpus, który musi być czytany jako próba przesilenia w konsolidacji w rejonie 2200 pkt. Dodatkowo, indeks zdaje się odbijać od połamanej linii korekty, co sprzyja bykom w kształtowaniu lokalnej przewagi technicznej. Jednak dopiero kolejne sesje pokażą, czy na dzisiejszym rozdaniu popyt zbuduje ruch w rejon oporów w strefie 2330 pkt” – uważa Adam Stańczak z DM BOŚ.

Główne indeksy akcji w Europie po porannym zawahaniu i słabych danych o PMI ostatecznie wyszły na plus. DAX zyskał 0,5 proc., CAC 40 wzrósł o 0,2 proc., a FTSE 250 o 0,1 proc.

Otwarcia sesji w USA dodały wiatru w żagle Europie, ale w połowie sesji zapadła cisza i koniec końców prawie wszystkie główne wskaźniki w USA kończyły dzień stratami. Najgorzej (-0,4 proc.) wypadł DJIA. Nasdaq Composite i S&P 500 spadły po 0,2 proc. Ale to zniżki to pikuś, jeżeli przypomnimy sobie, że te dwa ostatnie wskaźniki zyskały w ub.r. odpowiednio 28 i 23 proc.

Im bliżej objęcia rządów przez Trumpa tym rynki bardziej boją się jego polityki. Dodatkowo inwestorom zaczyna chyba przeszkadzać Elon Musk. Akcje Tesli spadały przez ostatnie dni, a wczoraj po publikacji nowych danych na zamknięciu o 6,1 proc. (w handlu pozasesyjnym Tesla zdrożała o 1,1 proc.). Dostawy aut były wprawdzie rekordowe, ale niższe od oczekiwań. Na dodatek, Fed z Atlanty obniżył oczekiwania co do wzrostu PKB USA za IV kw. z 3,1 do 2,6 proc.

Dzisiaj w Azji nadal bez Tokio. Najwięcej zyskuje KOSPI – 1,8 proc. Na przeciwległym biegunie jest Shanghai Composite Index ze stratą 1,6 proc.

W piątek czekamy na wstępne dane o inflacji krajowej za grudzień i m.in. amerykańskie ISM dla przemysłu oraz stopę bezrobocia.

Pierwsza sesja nowego roku na Wall Street wypadła pod dyktando niedźwiedzi

Piotr Neidek, BM mBanku

S&P 500 (-0,2%) finiszował tuż nad grudniowym dnem. W ciągu sesji baribalom udało się nawet naruszyć minima z poprzedniego miesiąca. Wzrosło ryzyko związane z formacją G&R, która w nieco niedoskonały sposób prezentuje się na wykresie indeksu szerokiego rynku. Linia szyi jeszcze się trzyma, zatem sygnału do dalszych spadków jak na razie nie ma. Czerwień pojawiła się także pośród pozostałych indeksów. Nasdaq Composite stracił 0,2%, a DJIA 0,4%. W obu przypadkach straty byłyby większe, gdyby nie mocniejsze zachowanie się popytu w drugiej części sesji.

Na plusie wypadł Russell 2000 (+0,1%). Nie jest to jednak zbyt optymistyczna wskazówka na pozostałe dni stycznia. Po grudniowej wyprzedaży akcji spółek z drugiej i trzeciej linii Wall Street, momentum jest korzystne dla niedźwiedzi. Russell 2000 ma za sobą najsłabszy miesiąc od września 2022 r. Tak mocna wyprzedaż akcji (-8,4%) niebezpiecznie zwiększyła ryzyko materializacji negatywnego scenariusza. Na długoterminowym wykresie widać podwójny szczyt.

Efekt stycznia zaczął się materializować nad Wisłą. Biorąc pod uwagę niską bazę za ostatni kwartał, WIG20 jak i pozostałe indeksy, mają do czego wracać. Benchmark największych spółek zyskał 1,6%, ale nie zdołał wyrwać się z lokalnej konsolidacji. Czwartkowe zwycięstwo popytu ma zatem słodko-gorzki posmak. Wyraźnie zyskał WIG (+1,7%), ale finisz wypadł na wysokości linii trendu spadkowego. Zatem i tutaj nie ma kluczowego przełomu na wykresie.

Wraz ze zwyżką kluczowych indeksów, osłabiła się polska waluta. USD/PLN dotarł do zeszłorocznego szczytu a momentum wciąż sprzyja dalszej aprecjacji dolara. To generuje ryzyko, że obserwowane podbicie w wykonaniu WIG-u może okazać się jedynie lokalną korektą. W takich sytuacjach jak obecnie należy przygotować się na ewentualną pułapkę hossy. Bardzo ciekawie prezentuje się sWIG80. Wczoraj indeks naruszył grudniowy sufit i wybił się górą z kanału wzrostowego. Z podręcznikowego punktu widzenia otwarta została furtka w kierunku wrześniowego sufitu. Chyba, że w czwartek niedźwiedzie celowo wypuściły swoich oponentów w pole, czekając na tzw. fake.

Noworoczna obrona poziomu 20000 punktów przez DAX jeszcze nic nie przesądza. Wprawdzie zwiększa szansę na szczytowy atak, ale niedźwiedzie wciąż nie odpuszczają. Poranne notowanie kontraktów terminowych wskazuje na neutralne otwarcie. Wczoraj podczas schładzania nastrojów na Wall Street DAX future pozostawał względnie stabilny. Finisz wypadł na plusie, a dzisiaj nadal utrzymywane jest wsparcie.

Nie widać także negatywnej reakcji na piątkową czerwień obecną na chińskim parkiecie. Kolejny dzień przeceny Shanghai Composite Index oraz słabe zachowanie się miedzi sprawiają, że wciąż brakuje pozytywnych sygnałów u azjatyckich tygrysów. Nie wpływa to jednak w znaczący sposób na zachowanie się europejskich indeksów. W końcówce 2024 r. DAX obronił się na dolnym ograniczeniu kanału, a punktem zwrotnym stała się formacja młotka. Niewykorzystanie takich argumentów do zaatakowania historycznych szczytów, byłoby sygnałem słabości.

Dobre otwarcie GPW, kontynuacja przeceny na Wall Street

Kamil Cisowski, DI Xelion

Indeksy europejskie rozpoczęły nowy rok od wzrostów. Dodatnie otwarcie zostało zakwestionowane w trakcie sesji, ale po odnotowaniu dołków w okolicach południa zobaczyliśmy falę wzrostową, która pozwoliła zakończyć dzień zwyżkami o skali od 0,18% (CAC 40) do 1,07% (FTSE 100). Mniej sielankowy obraz ujrzeliśmy na rynku walutowym – kurs EUR/USD spadł z 1,0375 w okolicach porannych do nawet 1,0225. Silne ruchy różnych klas aktywów są wpisane w początek stycznia, wczoraj na wykresach amerykańskich 10-latek najpierw zobaczyliśmy spadek rentowności z 4,58% do 4,52%, a później ich wzrost do niemal 4,60%.

Po bardzo słabym roku 2024 w dobrym stylu handel rozpoczęła GPW. WIG20 wzrósł o 1,60%, mWIG40 o 1,84%, a sWIG80 o 1,51%. Obroty zbliżyły się do 1,1 mld zł. Na plusie znalazło się 18 spółek głównego indeksu, ale brak PKO BP na tej liście ciążył dość wyraźnie. O 4,60% rósł jednak Orlen, o 4,28% Allegro, o 2,90% Dino. Wśród średnich spółek rewelacyjny start roku zaliczyły dwie najważniejsze – Żabka wzrosła o 6,44%, a CCC o 6,53%.

W skali globalnej start roku jest jednak rozczarowaniem. Pomimo silnych wzrostów cen kontraktów futures w pierwszej części dnia S&P 500 spadł o 0,22%, a Nasdaq o 0,16%. 6,08% traciła Tesla, która jest notowana już 22% poniżej grudniowego szczytu. Poza nią jednak słabością wyróżniały się raczej spółki tradycyjnej gospodarki – General Motors (-3,57%), Boeing (-2,90%) czy Nike (-2,64%).

W godzinach porannych lekko rośnie Hang Seng, ale o około 1,5% spada Shanghai Composite. Rentowności chińskich obligacji 10-letnich po raz pierwszy w historii przetestowały poziom 1,60%. Wczorajsze zamknięcie w USA oznacza prawdopodobnie, że Polska i Europa rozpoczną dzień od co najmniej lekkiej przeceny. W jego trakcie poznamy wskaźnik ISM dla amerykańskiego przemysłu, w centrum uwagi w Stanach Zjednoczonych będzie wieczorem także głosowanie w kwestii spikera Izby Reprezentantów.

W dobrych nastrojach

Arkadiusz Banaś, BM Alior Banku

Pierwsza sesja roku upłynęła pod znakiem dobrych nastrojów i solidnych wzrostów głównych krajowych indeksów przy relatywnie wysokiej (jak na sesję między świętami a długim weekendem) aktywności inwestorów. Co nietypowe, zwyżki na GPW odbywały się przy słabym zachowaniu sektora bankowego – subindeks WIG-banki wzrósł zaledwie o 0,1%, a mBank i PKO BP były jedynymi z blue chips, które zakończyły sesję spadkami. Motorami wzrostów indeksu największych spółek WIG20 okazały się jednak takie spółki jak Orlen (+4,6%), Allegro (+4,3%) czy Dino (+2,9%).

Z ciekawszych wydarzeń rynkowych można wspomnieć jedynie o publikacji finalnych odczytów wskaźników PMI dla przemysłu w największych gospodarkach strefy euro (zgodne z oczekiwaniami), USA (powyżej oczekiwań) i Polsce (poniżej oczekiwań).

Dziś w centrum uwagi krajowych inwestorów znajdzie się zapewne wstępny grudniowy odczyt inflacji CPI – rynek zakłada ponowny wzrost dynamiki do 5%, po poprzednim spadku do 4,7%. Dane będą analizowane przede wszystkim w kontekście polityki monetarnej NBP. Wypowiedzi członków RPP z ostatnich tygodni sugerują, że nie należy spodziewać się obniżek stóp procentowych w Polsce aż do 2026 r. Ewentualne odchylenia wskaźnika inflacji od rynkowych oczekiwań mogą te oczekiwania zmienić.

Niewielkimi zniżkami zakończyły się wczorajsze notowania na Wall Street, mieszane nastroje panują dziś na rynkach azjatyckich, a kontrakty terminowe na główne europejskie indeksy utrzymują się w okolicach kursów odniesienia. Obraz rynków zagranicznych sugeruje zatem neutralne rozpoczęcie dzisiejszej sesji na GPW, choć wczorajsza relatywna przewaga GPW nad zagranicą może być przyczyną korekty. Inwestorzy zapewne chcieliby kontynuować wczorajsze wzrosty, jednak bez sektora bankowego będzie to na dłuższą metę niemożliwe. Ponadto przypominamy, że dziś ostatni dzień notowań przed długim weekendem – w najbliższy poniedziałek (Trzech Króli) sesja giełdowa na warszawskiej GPW nie odbędzie się.

Poranek maklerów
Jaki początek roku, taki cały rok?
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Poranek maklerów
Koniec roku na giełdach. Ostatnia szansa na window dressing
Poranek maklerów
WIG20 „zatarł się” w pobliżu 2200 pkt
Poranek maklerów
WIG20 walczy o utrzymanie 2200 pkt
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay
Poranek maklerów
Namieszał Fed, czy dziś namieszają trzy wiedźmy?
Poranek maklerów
Fed przerwał hossę w Nowym Jorku. Dziś dalsze spadki na GPW?