Pierwsza sesja tygodnia na warszawskim rynku skończyła się dużymi spadkami najważniejszych indeksów. Na pocieszenie – GPW nie odstawała od innych parkietów Europy.
Po trzech szalonych dniach WIG20 zamknął piątek stratą 0,5 proc., ale cały tydzień na 4,2-proc. plusie. Nasza giełda odstaje od innych i nadal nie pokonała 2300 pkt.
Nowe szczyty osiągnęły wszystkie główne wskaźniki giełd nowojorskich, wyraźnie umocnił się dolar, poprawiony został rekord bitcoina – tak rynki reagowały wczoraj na wygraną Donalda Trumpa. Dziś można spodziewać się mniejszej zmienności.
Wtorek przyniósł powrót do spadków na GPW, podczas gdy giełdy na Zachodzie w większości rosły. Dzisiejsze reakcje inwestorów na prawdopodobną wygraną Donalda Trumpa w wyborach mogą być zdecydowane. Z rana widzieliśmy m.in. nowy rekord bitcoina.
Mimo wzrostu produkcji w fabryce w Szanghaju, październikowa sprzedaż spadła o ponad 22 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem. Tymczasem chiński BYD notuje rekordowe wyniki, prześcigając Teslę zarówno pod względem sprzedaży, jak i przychodów.
Indeks największych krajowych spółek stracił wczoraj 0,5 proc. i jego sytuacja techniczna się pogarsza. Na światowych parkietach przeważała wczoraj zieleń, w USA błyszczała Tesla. Dziś jednak początek sesji może być spadkowy.
Warszawskie indeksy zakończyły wczoraj sesję na plusach, ale zanim to nastąpiło, rządzili sprzedający i kontynuowany był zjazd w kierunku sierpniowych minimów. Czy po wczorajszej słabej sesji za oceanem dziś powrócą spadki na GPW?
Dzisiejszy raport Tesli daleki jest od ideału, ale z pewnością pokazał inwestorom jedno. Elon Musk zapewne staje na głowie, by firma uzyskała maksymalną, możliwą rentowność i nieźle mu to wychodzi.
To był kolejny słaby dzień na krajowym rynku. WIG20 i WIG przełamały ważne wsparcia, a za dolara znów trzeba płacić ponad 4 złote. W skali globalnej uwaga skupiała się m.in. na spółkach technologicznych z USA. Dziś raport ogłosi Tesla.
– Można przypuszczać, że rynek amerykański nie zareaguje na obniżki stóp procentowych, ponieważ taka decyzja jest oczekiwana już od dłuższego czasu – mówi w Parkiet TV Michał Stajniak, zastępca dyrektora działu analiz XTB.