Wakacje to dobry czas na zdobywanie przez dzieci nowych umiejętności usamodzielnianie się. Czemu nie dorzucić do tego umiejętności posługiwania się kartą bankową? Tym bardziej że dla rodzica może to być wygodniejsze rozwiązanie niż dawanie dziecku na kolonie czy obóz gotówki. Jakie zalety ma karta? Za jej pomocą można dać dziecku dostęp najpierw do niewielkiej sumy, a potem w razie potrzeby dopłacać kolejne kwoty (zasilając online rachunek karty albo konto, do którego plastik został wydany). W razie zgubienia czy kradzieży podjęcie pieniędzy kartą wymagałoby znajomości kodu PIN. Poza tym kartę można zastrzec. Można też ustawić niskie limity dla transakcji gotówkowych i bezgotówkowych, ograniczające ewentualne straty. Dodatkowo przeglądając wyciąg bankowy można sprawdzić, jak dziecko dysponowało pieniędzmi podczas wakacyjnego wyjazdu. I jeszcze jeden argument: dla dziecka karta może być atrakcją i zachętą do poważnego traktowania finansów osobistych. Oczywiście, nie ma rozwiązań idealnych w każdej sytuacji. Karta sprawdzi się tylko wtedy, gdy syn czy córka wyjeżdżają do miejscowości, w której są bankomaty i sklepy akceptujące karty. I trzeba przygotować dziecko na to, że sprzedawca może się okazać podejrzliwy i zażądać od dziecka dokumentu ze zdjęciem, np. legitymacji szkolnej albo tymczasowego dowodu osobistego. Tak więc podejmując decyzję: dać dziecku gotówkę czy kartę, trzeba się kierować zdrowym rozsądkiem. Na przykład nie każde dziecko poradzi sobie z zapamiętaniem PIN czy utrzymaniem go w tajemnicy.
Kilka opcji do wyboru
Jeśli już zdecydujemy się na kartę, to jaki mamy wybór? Możemy otworzyć dziecku odrębne konto, do którego dostanie kartę. Ale taką ofertę banki mają tylko dla dzieci, które ukończyły 13 lat (uprawnienia osób małoletnich: patrz opinia eksperta). Rodzic może również wystąpić o kartę do subkonta powiązanego ze swoim rachunkiem lub po prostu o dodatkową kartę do konta (to ostatnie rozwiązanie nie jest polecane, bo młody człowiek dostaje dostęp do wszystkich pieniędzy). Wygodna może się okazać również karta przepłacona (prepaid).
Większość banków oferuje specjalne konta dla dzieci z kartami debetowymi. W niektórych instytucjach za używanie karty w ogóle się nie płaci. Inne zwalniają z opłaty pod warunkiem, że kartą zostaną przeprowadzone transakcje bezgotówkowe, czyli płatności w sklepach (jedna-trzy w danym miesiącu; zależy to od banku). Zdarza się też, że karty są całkowicie bezpłatne dla klientów do 18. roku życia.
Transakcje bezgotówkowe kartą zawsze są bezpłatne. Podobnie jak podejmowanie gotówki z bankomatu należącego do wydawcy karty. Jeśli chodzi o urządzenia innych sieci bankomatowych, bywa różnie. Czasami można z nich skorzystać bez prowizji tylko kilka razy w miesiącu (patrz: tabela).
Karty wydawane do konta mogą mieć funkcję płatności zbliżeniowych. Wtedy za zakupy o wartości do 50 zł można płacić bez podawania PIN. Jest to wygodne, ale też ryzykowne rozwiązanie, bo karta może trafić w niepowołane ręce. Dlatego dzieciom młodszym niż 13-letnie taka funkcja nie jest udostępniana.