Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 07.02.2017 00:35 Publikacja: 19.01.2015 08:48
Kiedy kończyły się dobre czasy dla rynków akcji? Wbrew pozorom nie wtedy, gdy amerykański Fed zaczynał podnosić stopy procentowe, lecz dopiero wówczas, kiedy po całej serii podwyżek przystępował do ich… obniżania.
Foto: Bloomberg
Mija właśnie rok ,od kiedy amerykański Fed zaczął ograniczać program QE, tym samym rozpoczynając proces odchodzenia od ultraluźnej polityki pieniężnej. Po planowym zakończeniu QE na jesieni ub.r. teraz bank przymierza się do kolejnego kroku na drodze do „normalizacji" – podwyżek stóp procentowych, które już od sześciu lat tkwią na rekordowo niskim, postkryzysowym poziomie.
Według wcześniejszych sugestii Janet Yellen na decyzję taką poczekamy jeszcze „cierpliwie" (posługując się słownictwem zaczerpniętym z komunikatu Fedu) przynajmniej jeszcze kilka miesięcy (najbliższe posiedzenie władz monetarnych odbędzie się pod koniec stycznia – wtedy może poznamy kolejne szczegóły). Już teraz jednak inwestorzy i analitycy głowią się, w jaki sposób podwyżki kosztów pieniądza mogłyby wpłynąć na rynki finansowe. Na razie najbardziej namacalnym efektem jest umacnianie się dolara, natomiast na Wall Street obserwujemy wzrost zmienności cen akcji. Tradycyjnie z pomocą przy próbach nakreślenia możliwych scenariuszy przychodzi historia. Uwagę skupmy na współczesnym nam i bardzo burzliwym okresie ostatnich 20 lat. W tym czasie mieliśmy do czynienia z dwoma dużymi cyklami podwyżek stóp w USA: VI 1999 – V 2000 oraz VI 2004 – VI 2006. W każdym z tych cykli stopy startowały z poziomu najniższego od lat, by potem znaleźć się najwyżej również od kilku do kilkunastu lat.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Po niemal dziesięciu latach od pierwszych zapowiedzi i licznych zwrotach akcji, fuzja Bestu i Kredyt Inkaso najprawdopodobniej dojdzie do skutku. Które obligacje warto mieć w portfelu? Czy da się wyciągnąć wnioski na przyszłość?
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Po niemal 10-procentowej korekcie indeks S&P 500 stał się technicznie wyprzedany, a w potencjalnej poprawie pomóc może wzorzec sezonowy, z którym ciekawie komponuje się tegoroczne zachowanie Wall Street. Szkoda tylko, że wyceny amerykańskich blue chips są nadal sporo powyżej historycznej normy.
Polacy chcą korzystać z wielu różnych narzędzi płatniczych. Konsumentom zależy przede wszystkim na możliwości swobodnego wyboru metody płatności, gwarancji wygody i bezpieczeństwa podczas zakupów online i offline oraz dostępie do innowacyjnych rozwiązań – pokazuje raport „Polskie płatności: liczy się możliwość wyboru” („Paid in Poland: A story of choice”) opracowany na podstawie badania przeprowadzonego na zlecenie Mastercard.
Niezależnie od rozmów w Rijadzie polscy przedsiębiorcy mogą liczyć na szanse w relacjach z Ukrainą - mówi Jan Strzelecki, wiceszef działu gospodarki światowej rządowego think tanku Polski Instytut Ekonomiczny.
Pozytywny scenariusz dla Ukrainy jest nadal bardziej prawdopodobny - mówi Kamil Sobolewski, główny ekonomista organizacji przedsiębiorców Pracodawcy RP.
Giełdowi inwestorzy rozgrywają zakończenie konfliktu zbrojnego za wschodnią granicą jak dobrą wiadomość dla polskiej gospodarki. Wiele krajowych firm mogłoby wziąć udział w odbudowie Ukrainy. Tylko co to de facto oznacza, jaka może być skala projektów i czy pokój wystarczy, by ruszyły? Sprawdzamy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas