Znakomitą większość – 30,1 mln, 78,2 proc. – stanowią karty debetowe, których liczba wzrosła o 690 tys. (2,3 proc.). Kart kredytowych przybyło tylko 24 tys. (0,4 proc.), i to mimo intensywnych promocji banków, które zachęcają do wnioskowania o karty kredytowe licznymi bonusami. Karty przedpłacone stanowiły 5,9 proc. wszystkich plastików (2,3 mln), a obciążeniowe – 0,6 proc. (244,3 tys.).

Na polskim rynku kartowym największą organizacją płatnicza jest VISA, do której należy 55,4 proc. wydanych kart. MasterCard ma 43,6 proc. rynku. Udział pozostałych kart, w tym głównie kart własnych banków, wynosił 1 proc.

W ogólnej wartości transakcji przeprowadzonych przy użyciu kart płatniczych nadal dominują gotówkowe (tj. wypłaty gotówkowe z bankomatów, wypłaty z kas banków oraz wypłaty sklepowe – cash back). Ich udział wyniósł 60,5 proc. wobec 63 proc. w czerwcu. Jednocześnie zmniejsza się liczba bankomatów. Na koniec III kwartału ub.r. było ich 23 326, o 202 (0,9 proc.) mniej. Zmniejszyła się również liczba wypłat: było ich 174,2 mln, o 2,3 mln (0,9 proc.) mniej niż w II kwartale. Nic dziwnego: kartami można płacić w coraz większej liczbie placówek handlowych i usługowych. Na koniec września 2017 r. na rynku polskim łącznie funkcjonowało 469,5 tys. punktów akceptujących płatności dokonywane przy użyciu kart płatniczych. W porównaniu z poprzednim kwartałem ich liczba zwiększyła się o 11,1 tys. (2,4 proc.). W ciągu ostatniego roku liczba punktów handlowo-usługowych akceptujących płatności zwiększyła się o 64,2 tys. nowych placówek, co oznacza wzrost o 15,8 proc.