Kontrolowany przez rodzinę Juroszków Atal uplasował niezabezpieczone dwuletnie obligacje o wartości 130 mln zł. Papiery zostały objęte przez inwestorów kwalifikowanych.
Czytaj więcej
Deweloperzy przyzwyczaili się, że sprzedawali mieszkania na wczesnym etapie budowy. Teraz to się przesuwa i oznacza większe koszty. Zainwestowaliśmy w dużą ofertę i liczymy, że tym wygramy, kiedy koniunktura wróci – mówi Zbigniew Juroszek, prezes Atalu.
Obligacyjna szlachta. Niewielu deweloperów jest w stanie płacić mało za dług
Oprocentowanie to WIBOR 6M plus tylko 1,4 pkt proc. marży w skali roku (obecnie 7,22 proc.). Atal, obok Dom Development, nie musi walczyć o inwestorów marżą tak, jak inne spółki deweloperskie: rekordziści muszą dokładać do stawki referencyjnej 6-7 pkt proc.
Na Catalyst są teraz notowane dwie serie obligacji Atalu – zapadająca w maju o wartości 80 mln zł i 2 pkt proc. marży oraz zapadająca w październiku o wartości 260 mln zł z 1,5 pkt proc. marży.
Na koniec III kwartału 2024 r. poza wymienionymi obligacjami Atal miał 100 mln zł zadłużenia z tytułu kredytów i 300 mln zł wobec prezesa i głównego akcjonariusza Zbigniewa Juroszka. Cały ten dług zapada w 2025 r., ale ten wobec prezesa często jest rolowany.