Indeks polskich obligacji skarbowych wreszcie wspiął się na nowy szczyt

Benchmark polskich papierów skarbowych wreszcie wydostał się powyżej poziomów z okresu głębokiej pandemii, kiedy stopy procentowe były ekstremalnie niskie, ale to nie oznacza końca odrabiania strat przez część funduszy.

Publikacja: 17.09.2024 06:00

Indeks polskich obligacji skarbowych wreszcie wspiął się na nowy szczyt

Foto: AdobeStock

Indeks polskich obligacji skarbowych TBSP wspinał się w poniedziałek do 2048 pkt, śrubując w ostatnich dniach ustanowiony nowy rekord. Wreszcie można zatem uznać, że rynek obligacji odrobił spadki z lat 2021–2022.

Ciężkie lata

O tym, że TBSP w tym roku powinien wspiąć się na nowy rekord, pisaliśmy pod koniec lipca. Z przeprowadzonej przez nas wówczas ankiety wśród analityków i zarządzających wynikało, że miało to nastąpić w ciągu najbliższych tygodni bądź miesięcy. – Indeks pobije swoje szczyty nawet w lekko pesymistycznym scenariuszu, że rentowność polskich obligacji pozostanie do końca roku na niezmienionym poziomie pomimo obniżek stóp w strefie euro i USA – przewidywał Jarosław Leśniczak, zarządzający TFI PZU. – Wsparciem dla rodzimych papierów skarbowych powinny być wyceniane przez rynek obniżki stóp procentowych przez Fed oraz Europejski Bank Centralny, a także trwające cykle obniżek w krajach regionu Europy Środkowo-Wschodniej (m.in. Czechy i Węgry) – komentował z kolei Igor Lenart z BNP Paribas TFI.

Z perspektywy czasu widać, że zadziałała nie tylko rentowność obligacji, na których oparty jest benchmark (około 4,9 proc.), ale też wzrost ich cen, do którego doszło w ostatnich miesiącach. Jeszcze na początku lipca oprocentowanie papierów dziesięcioletnich sięgało około 5,8 proc., ale na początku sierpnia spadło do niemal 5 proc. Kolejne tygodnie przyniosły wzrosty dochodowości (spadek cen), ale we wrześniu rynek obligacji znów jest mocniejszy. Na otwarciu tygodnia rentowność papierów dziesięcioletnich malała o 8 pkt baz., do 5,169 proc. TBSP wspinał się z kolei do 2048 pkt, to dawało mu 4,1-proc. stopę zwrotu od początku roku. Przypomnijmy, że na początku 2021 r. benchmark polskich papierów skarbowych dotarł do około 2042 pkt.

Czytaj więcej

Fundusze. Zyskują pasywne i cały rynek

Czy rekord indeksu polskich obligacji oznacza, że wszystkie fundusze dłużne odrobiły straty? Niestety nie. W roku 2021 r. dwucyfrowe straty funduszy (szczególnie papierów długoterminowych) były na porządku dziennym, 2022 r. także kończył się na grubym minusie. Są przykłady funduszy obligacji, które w okresie trzech i pięciu lat wciąż notują stratę, której zapewne i w tym roku jeszcze nie odrobią.

Zachowanie inwestorów zagranicznych i innych grup sugeruje, że polskie obligacje skarbowe stały się w ostatnim czasie łakomym kąskiem. Jak wynika z danych Ministerstwa Finansów, zagranica w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy tego roku nabyła polskie obligacje o wartości nominalnej 13,6 mld zł, zwiększając tym samym swoje łączne zaangażowanie do niemal 146 mld zł na koniec lipca. Ale spory popyt na polskie papiery pochodzi też z krajowych gospodarstw domowych, które tylko w tym roku ulokowały w ten sposób przeszło 18 mld zł. Fundusze inwestycyjne, które pozyskały w tym roku od klientów 29,4 mld zł, z czego 24,75 mld zł trafiło do portfeli obligacji, na krajowe papiery skarbowe wysupłały 6,5 mld zł.

Wciąż spora niejasność

W poprzednim tygodniu EBC zgodnie z oczekiwaniami obciął stopy procentowe, natomiast w tym tygodniu na taki krok ma zdecydować się amerykański Fed. Inwestorzy wciąż jednak zakładają się o wielkość obniżki – czy będzie to 25, czy 50 pkt baz. Fed zaprezentuje też nowe projekcje makro. – Obniżka stóp to raczej pewna decyzja i raczej o 25 pkt baz., ale gdzieś w sferze do wyobrażenia pozostaje cięcie o 50 pkt baz. – przyznają eksperci MM Prime TFI. Analitycy BM BNP Paribas wskazują, że prognozy skłaniają się ku 25-pkt obniżce. Jak tłumaczą, po niższych od oczekiwań danych o inflacji CPI, rynek praktycznie porzucił możliwość głębszego cięcia o 50 pkt baz.

Łukasz Zembik z DM TMS Brokers zwraca jednak uwagę, że początek tygodnia przynosi osłabienie dolara i wzrost rynkowego prawdopodobieństwa cięcia o 50 pkt baz. – Aktualnie wynosi ono ponad 60 proc., podczas gdy w połowie ubiegłego tygodnia było na poziomie lekko powyżej 30 proc. Ja jednak wciąż uważam, że Fed wybierze mniejszy ruch i będzie czekał na dalszy rozwój wydarzeń – komentował. Pod koniec tygodnia o wysokości stóp będzie decydował Bank Japonii.

Obligacje
KGHM będzie emitował obligacje. Być może dla Kowalskich
Obligacje
Popyt na obligacje korporacyjne wysoki jak nigdy, marże mogą spadać
Obligacje
Ponownie bardzo udana aukcja
Obligacje
Windykatorzy z wyborną płynnością i niskim zadłużeniem
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne
Obligacje
Sierpień korzystny dla obligacji
Obligacje
Deficyt znów idzie na rekord