W przypadku obligacji poza ryzykiem zmiany ceny mamy do czynienia także z ryzykiem płynności oraz stopy procentowej. Nie możemy też zapominać o ryzyku politycznym, które ostatnio się zmaterializowało na globalnych rynkach. Zaskakująca decyzja francuskiego prezydenta o ogłoszeniu przedterminowych wyborów parlamentarnych zwiększyła niepewność co do kształtu i polityki gospodarczej przyszłego rządu oraz przyczyniła się do wzrostu nerwowości wśród inwestorów. Francuskie obligacje wyraźnie potaniały i wciąż nie udało im się wrócić do poziomów sprzed decyzji o przedterminowych wyborach. Choć data wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych jest od dawna znana, to niepewność związana z tym, który kandydat ostatecznie zostanie kolejnym prezydentem powoduje wzrost zmienności na rynkach. Nie pozostaje to bez wpływu na notowania obligacji skarbowych, nie tylko w USA, ale i na całym świecie.
Ważne decyzje banków centralnych
W kontekście polskich obligacji skarbowych jest to jednak czynnik zewnętrzny. Zarówno krajowa polityka fiskalna, jak i monetarna nie mają na niego wpływu. Czynnikiem lokalnym pozostaje polityka banku centralnego. Decyzje o poziomie stóp procentowych w kraju mają bezpośrednie przełożenie na notowania obligacji w polskim złotym. Inwestorzy starają się przewidzieć moment rozpoczęcia obniżek stóp procentowych przez RPP.
Jeśli decyzja o zmianie kosztu pieniądza nie jest dla rynku zaskoczeniem, to najczęściej cena instrumentów finansowych jest już wcześniej dostosowana do nowych warunków ekonomicznych. Skoro koszt finansowania jest niższy/wyższy, to Ministerstwo Finansów także oczekuje niższej/wyższej rentowności nowo emitowanego długu. Ceny obligacji idą więc w górę/w dół. Ekspozycja na ryzyko stopy procentowej pozostaje kluczowa w przypadku inwestowania w obligacje, zwłaszcza te o stałym kuponie. Równie ważna jest jasna komunikacja ze strony banku centralnego dotycząca planowanej ścieżki stóp procentowych. To sprawia, że niepewność jest ograniczona, a zmienność cen instrumentów finansowych mniejsza.
Po okresie podwyższonej inflacji związanej z pandemią oraz najazdem Rosji na Ukrainę skutkującej podwyżką stóp procentowych globalne banki centralne rozpoczęły lub przygotowują się do luzowania monetarnego. W Europie koszt pieniądza obniżył już Europejski Bank Centralny i Bank Szwajcarii. Inwestorzy spodziewają się, że we wrześniu dojdzie do pierwszej obniżki stóp w Stanach Zjednoczonych. Banki centralne z krajów rozwijających się od dłuższego czasu obniżają stopy procentowe. W regionie Europy Środkowo-Wschodniej luzowanie monetarne trwa od jesieni ubiegłego roku. Również Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się w zeszłym roku na zaskakujące cięcia głównej stopy procentowej o łącznie 100 pkt baz. przy inflacji wynoszącej 10,1 proc. Rynek obligacji skarbowych zareagował wyraźnym wzrostem cen. Papiery dziesięcioletnie w dwa dni umocniły się o 20 pkt baz. Inwestorzy preferują jednak bardziej przewidywalne ruchy oraz jasną komunikację. Niezrozumiałe decyzje mogą w dłuższym terminie wywołać więcej szkód niż pożytku.