Kiedy rozmawialiśmy miesiąc temu, na rynku trwała korekta. Mówiłeś, że to dobry moment, by znów przyjrzeć się akcjom. Teraz chyba można powiedzieć, że naszemu rynkowi przydałaby się kolejna korekta?
Zapewne tak. W krótkim terminie korekta zawsze może się przydarzyć, ale nie jesteśmy w stanie przewidzieć, kiedy faktycznie do tego dojdzie i jaki będzie jej zasięg. Po takich wzrostach, jakie mieliśmy ostatnio, wcale zresztą bym się nie zdziwił, jeśli doszłoby do korekty. Cały czas uważam jednak, że nawet jeśli, to będziemy mieli do czynienia tylko z korektą i znów to będzie dobry moment do tego, by zwiększyć zaangażowanie w niektórych spółkach. W perspektywie średnio- i długoterminowej nic się bowiem nie zmieniło. Moim zdaniem cały czas jest zdecydowanie więcej argumentów za tym, by rynek rósł, niż za tym, by miał doświadczyć mocnych spadków. Należy być więc po długiej stronie rynku.
Na czym głównie opiera się ten ostatni? Wiele razy poruszaliśmy wątek obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Ta wcale się nie przybliża, a wręcz przeciwnie. Rynki akcji zdają się to całkowicie jednak ignorować.
Kiedy mówimy o rynku amerykańskim, kluczowe wydają się dwie rzeczy. Pierwsza to wyniki spółek. Większość największych firm technologicznych pokazała dobre wyniki, nawet lepsze od oczekiwań. Perspektywy dotyczące przyszłości też napawały optymizmem. Wisienką na torcie jest oczywiście Nvidia. Jest to więc pełne wsparcie i uzasadnienie wzrostów, które widzieliśmy. Drugi element to kwestia makroekonomiczna, czyli głównie bank centralny. Nie ukrywam jednak, że byłem ostatnio nieco zaskoczony. Kiedy bowiem pojawiały się dane makro, które wskazywały na odsunięcie w czasie obniżki stóp, to rynek reagował negatywnie, ale jedynie krótkotrwale. Inwestorzy chyba bardziej skupiają się głównie na tym, że obniżki stóp procentowych jednak będą, chociaż nie wiadomo, kiedy dokładnie. To jest zaś dobre otoczenie do tego, by zarówno akcje, jak i obligacje mogły zyskiwać. Za zachowaniem rynku amerykańskiego poszły oczywiście też inne parkiety.