Zainteresowanie akcjami producentów półprzewodników, w których w światowym rynku kraj ma około 20-proc. udział, napędza boom związany ze sztuczną inteligencją. Zagraniczni inwestorzy kupili od początku roku na czysto koreańskie akcje na kwotę 9 mld USD. Akcje giganta branży Samsung Electronics podrożały od jesiennego dołka o ponad 50 proc.
W ostatnich dniach w poprawieniu 14-miesięcznego szczytu pomogły im przedstawione przez Nvidię świetne prognozy przychodów, związane z gwałtownie rosnącym popytem na chipy używane w branży sztucznej inteligencji.
Największy wkład w tegoroczne zwyżki KOSPI miały jednak inny producent półprzewodników SK Hynix oraz producent baterii LG Energy Solution.
Silne zwyżki notuje wiele spółek należących do łańcucha dostaw branży aut elektrycznych. Hossę napędzają potentaci motoryzacyjni, tacy jak Hyundai oraz Kia, ale także branża muzyczna. Przedstawiciele obu z nich notują pokaźne napływy kapitału, związane z oczekiwaniami na popularność koreańskich marek samochodowych oraz K-popu.
Zdaniem banku Goldman Sachs KOSPI ma jeszcze potencjał wzrostu, a to za sprawą poprawy koniunktury w branży półprzewodników i tego, że dzięki niej inwestorzy przypomnieli sobie o rynku koreańskim. Jak dodają, zainteresowanie giełdą w Seulu wspierać powinno przeniesienie jej przez MSCI z grona rynków wschodzących do dojrzałych (z drugiej strony część analityków ostrzega, że związane z tym odpływy mogą być większe od napływów).