Jak patrzy pan na wykres WIG, to myśli pan wciąż o korekcie czy już o bessie?
O korekcie, ale mocnej. Z rekordowo wysokiego poziomu ponad 67 000 pkt WIG spadł do 58 000 pkt. W najgorszym momencie tracił prawie 15 proc., a więc niewiele brakowało do granicy bessy. Teraz trwa odreagowanie. Notowania zniosły 23 proc. korekty. Myślę, że zachowanie indeksu przy 60 000 pkt będzie kluczowe dla dalszego układu sił.
A WIG20 ma bardziej optymistyczny układ kresek?
Tutaj zwróciłbym uwagę na psychologiczny poziom 2200 pkt. Jest to wsparcie, które zostało obronione i należy to traktować jako pozytywny sygnał. Dodatkowo notowania respektują 38,2-proc. zniesienie Fibonacciego, więc mamy techniczne argumenty za odbiciem. Warto dodać, że granica bessy jest dopiero przy 2100 pkt, więc jeszcze jest trochę marginesu bezpieczeństwa.