Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 10.08.2018 05:10 Publikacja: 10.08.2018 05:10
Foto: Adobestock
Jak podaje New York Times w artykule „Cryptocurrencies Come to Campus" o tytułowych zagadnieniach wiedzę zdobędziemy m.in. na słynnym MIT, a także na Uniwersytecie Kalifornijskim, Carnegie Mellon, Cornell i Duke. U naszych wschodnich sąsiadów dziedziny te zostały włączone do niektórych kierunków studiów na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym. Z kolei w kwietniu uruchomienie studiów magisterskich z zakresu kryptofinansów ogłosiła prywatna uczelnia w Sao Paulo – Fundaçao Getulio Vargas. W Polsce jako pierwsza inicjatywę podjęła SGH, wprowadzając studia podyplomowe „Blockchain, inteligentne kontrakty oraz waluty cyfrowe". Z kolei niedawno prof. Krzysztof Piech, szef Polskiego Akceleratora Technologii Blockchain, umieścił na Twitterze następujący wpis: „Prawo technologii blockchain – trwa rekrutacja na nowy kierunek studiów podyplomowych: Uczelnia Łazarskiego". Jak widać, już nie tylko światy bankierów, finansistów, startupowców i spekulantów dostrzegają potencjał tytułowych technologii. Robią to także akademicy. Bez względu na to, czy to tylko próba podłączenia się pod trend i „złowienia" nowych studentów, czy faktyczny wyraz uznania dla owych zagadnień, dostrzec tu można kilka pozytywów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Zawsze będą jakieś memcoiny. Moda się zmienia co kilka miesięcy. Projekty, które powstają, rosną o kilkaset procent, niektóre o kilka tysięcy procent w ciągu kilku dni, po czym zastępują je kolejne. Nie widzę aktualnie na rynku żadnego, który mógłby zagrozić pozycji bitcoina – mówi Eryk Szmyd, analityk XTB.
Rozpoczął się rok 2025 i z całą pewnością można powiedzieć, że będzie go można określić mianem roku potężnej zmienności na rynkach finansowych. Oprócz tego z pewnością będzie zasługiwał na miano „roku Trumpa”. I nie jestem przekonany, że będzie to ukrywało pochwałę pod adresem prezydenta USA. Mam spore wątpliwości, o których już pisałem. Pozostaje mieć nadzieję, że obawy się nie potwierdzą.
Mający obecnie miejsce proces wdrożenia dyrektywy Women on Boards, której celem jest zapewnienie bardziej zrównoważonej reprezentacji kobiet i mężczyzn we władzach firm, budzi wiele emocji.
Próby zwiększenia udziału kobiet w zarządzaniu napotykają wiele problemów. Czy chodzi o politykę, czy o spółki giełdowe, czy o związki sportowe – wszędzie padają podobne argumenty. W przypadku spółek giełdowych postanowiliśmy te argumenty przeanalizować i wyszło, że są one zwyczajnie nieprawdziwe.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką?
W Polsce wśród inwestorów indywidualnych najpopularniejszymi spółkami w 2024 roku były zdecydowanie firmy technologiczne. W pierwszej dziesiątce najchętniej kupowanych w tym roku akcji jest ich aż siedem.
Zachowanie indeksu WIG20 wpisuje się w jego historyczne zależności. Gdyby udało mu się wyjść na wyraźnie wyższe poziomy, wtedy można byłoby nabrać większej wiary we wzrosty – mówi Daniel Kostecki, analityk CMC Markets.
Bitcoin spada poniżej 100 tys. dolarów, czym wytrącił z równowagi amerykańskich inwestorów, tym bardziej, że nie jest to przypadek, a odpowiedź rynku na rewelacyjne wieści z Chin, gdy model sztucznej inteligencji chińskiej firmy DeepSeek zagroził amerykańskiej dominacji w dziedzinie AI. Spadają notowania amerykańskich firm technologicznych, a także właśnie Bitcoina. Co się dzieje na rynku kryptowalut, wyjaśnia w dzisiejszym programie „Prosto z Parkietu” Eryk Szmyd, analityk XTB.
Zachowanie indeksu WIG20 wpisuje się w jego historyczne zależności. Gdyby udało mu się wyjść na wyraźnie wyższe poziomy, wtedy można byłoby nabrać większej wiary we wzrosty – mówi Daniel Kostecki, analityk CMC Markets.
Rzadkie aktywa, takie jak złoto i bitcoin, były najskuteczniejszymi klasami aktywów w ubiegłym roku. Zapewniają one ochronę przed ciągłą dewaluacją walut fiducjarnych z powodu inflacji, rosnącego poziomu zadłużenia i napięć geopolitycznych.
Notowania bitcoina przebiły podczas poniedziałkowej sesji poziom 109 tys. USD i ustanowiły nowy rekord. Na rynku panował optymizm związany z inauguracją nowej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa. Z przecieków było wiadomo, że nowy prezydent ma zamiar podpisać rozporządzenie nakazujące traktować rozwój rynku kryptowalut jako „priorytet narodowy”.
Notowania najpopularniejszej kryptowaluty świata biją kolejne rekordy w oczekiwaniu na zaprzysiężenie Donalda Trumpa na 47 prezydenta USA. Rynek z dużymi nadziejami czeka na realizację obietnic wyborczych.
Luźna polityka monetarna jest korzystna dla bitcoina i innych ryzykownych aktywów, ponieważ wpływa ona na spadek kosztu kapitału.
Ostatnie spadki wartości bitcoina to tylko „zdrowa” korekta po wysokich wzrostach i tzw. ciszą przed burzą. Prognozuje się, że w I kw. br. zostanie pobity dotychczasowy rekord i ustalony nowy – w granicach 110-130 tys. USD.
Inwestorzy z warszawskiego parkietu zeszli na ziemię. Wczoraj wszystkie główne wskaźniki spadły. Graczom poza sytuacją na tzw. rynkach bazowych przeszkadzał drożejący dolar. Czy notowaniom pomogą dziś doniesienia z USA w sprawie ceł?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas