W pierwszym półroczu przychody firmy wzrosły w ujęciu rocznym o 17,9 proc., do 247,2 mln zł. Spółka zanotowała też 17,2 mln zł zysku netto wobec 1,1 mln zł straty przed rokiem. – Znaczny wzrost przychodów osiągnęliśmy dzięki sprzedaży do Rosji i na Ukrainę. W Polsce sprzedaż AGD dalej spada, ale w obecnym półroczu spodziewamy się poprawy – mówi Janusz Płocica, prezes Zelmera.

Zapowiada, że kierowana przez niego spółka spodziewa się w tym roku dwucyfrowego tempa wzrostu sprzedaży, choć główne ryzyko dla realizacji tego planu stanowi sytuacja na rynku polskim. Wynik netto miałby się zbliżyć do rezultatu z 2007 r. Wtedy zysk wyniósł ponad 30 mln zł. Na razie koniunktura na polskim rynku drobnego AGD nie jest najlepsza. W półroczu jego wartość spadła o 8,5 proc., do 593 proc., a krajowa sprzedaż Zelmera obniżyła się o 7,6 proc., do 139,4 mln zł. – Powód to wyjątkowo ostra zima oraz mniej dni handlowych, co było związane z żałobą narodową – mówi Grzegorz Darłak, dyrektor sprzedaży krajowej Zelmera.

Spółka zanotowała aż 66,5 proc. wzrostu eksportu – do 93,3 mln zł. – Zwłaszcza w Rosji i na Ukrainie dalej widzimy ogromny potencjał, sprzedajemy tam głównie odkurzacze piorące, maszynki do mielenia i sokowirówki – dodaje Tomasz Modzelewski, dyrektor marketingu i sprzedaży eksportowej Zelmera. Spółka dalej inwestuje w obecność głównie na tych rynkach, np. przeprowadzając tam telewizyjne kampanie reklamowe.

Niedługo rozpocznie się też budowa fabryki w specjalnej strefy ekonomicznej pod Rzeszowem, do której produkcja zostanie przeniesiona z centrum tego miasta. Koszty budowy zakładu (32,5 tys. mkw.) poniesie deweloper, Zelmer będzie płacił ok. 470 tys. zł miesięcznego czynszu za wynajem. – Sporą część tych kosztów będziemy mogli odpisać od podatku. Prawdziwe efekty przenosin będziemy odczuwać za kilka lat – dodaje Płocica.

[ramka][b]593 mln zł[/b] - wyniosła w I półroczu wartość rynku drobnego sprzętu AGD. Przychody Zelmera w tym roku mogą przekroczyć 550 mln zł[/ramka]