Briju chce postawić na detal

Notowana na NewConnect jubilerska spółka szykuje się do oferty publicznej i przejścia na główny rynek GPW. Liczy na pozyskanie z emisji akcji 10 mln zł, które przeznaczy na otwieranie sklepów pod własnym szyldem.

Publikacja: 10.12.2013 05:00

Briju chce postawić na detal

Foto: GG Parkiet

– Oferta publiczna obejmująca prawie 600 tys. akcji powinna zostać przeprowadzona na początku lutego przyszłego roku. Oczekujemy 10 mln zł wpływów. W takim scenariuszu debiut na GPW mógłby się odbyć w połowie I kwartału przyszłego roku – mówi Przemysław Piotrowski, prezes Briju mający 27,9 proc. akcji tej poznańskiej spółki. Takie same udziały mają jego bracia Tomasz i Jarosław. Obecnie kapitał Briju dzieli się na 5,98 mln akcji.

Zyskowność ma wzrosnąć

Firma zajmuje się przede wszystkim handlem kruszcami, co zapewnia 70 proc. jej przychodów. Pozostała część to sprzedaż wyrobów jubilerskich, także tych produkowanych w zakładzie w Gnieźnie zatrudniającym 80 pracowników.

Środki pozyskane z emisji akcji Briju zamierza przeznaczyć na rozwój w segmencie detalicznym. Aktualnie prowadzi 4 sklepy pod własną marką i w pełni oferujące towar pochodzącym z Briju (w tym 2 sklepy franczyzowe i 2 własne).

– W przyszłym roku powstanie około 20 sklepów własnych i franczyzowych w pełni wyposażonych w towar przez Briju. Koszt „zatowarowania" to 0,5 mln zł na jeden sklep. Rozwój zamierzamy sfinansować ze środków własnych oraz pozyskanych z emisji akcji – mówi Piotrowski.

Kierowana przez niego firma ma także około 60 sklepów partnerskich, czyli prowadzonych przez indywidualnych jubilerów, w których poza innymi towarami znajduje się także gablota pod marką Briju zawierająca asortyment z tej spółki. – Pojedyncze sklepy jubilerskie nie są w stanie walczyć z dużymi sieciami, takimi jak Apart, W. Kruk czy Yes. Dlatego zaproponowaliśmy im podjęcie współpracy na zasadzie umowy partnerskiej. W przyszłym roku chcemy nawiązać współpracę z kolejnymi 20 placówkami. W przyszłości część sklepów partnerskich może przekształcić się w sklepy franczyzowe – mówi Piotrowski. Jak wyjaśnia, otwarcie sklepu partnerskiego nie wiąże się z dużym zaangażowaniem finansowym, ponieważ towar kupuje partner.

– Sprzedaż w sklepie franczyzowym może przynieść rocznie 1-1,5 mln zł przychodów. W segmencie detalicznym marże są jednak wyraźnie wyższe niż w hurcie i przez rozwój sprzedaży detalicznej zyskowność spółki powinna wyraźnie wzrosnąć – zapowiada Piotrowski.

W II połowie przyszłego roku spółka planuje rozpocząć kampanię marketingową. Najpierw jednak powstanie sieć sklepów. – Otwarcie zdecydowanej większości sklepów, zaplanowane na przyszły rok, powinno nastąpić w jego I połowie. Chcemy być w pełni gotowi na najważniejszą w branży sprzedaż w IV kwartale roku – dodaje.

Na rynku detalicznym głównym rywalem Briju będą  jego lider Apart, W.Kruk należący do giełdowej Grupy Vistula, oraz Yes. – Mamy duże doświadczenie rynkowe, bo od 20 lat sprzedajemy towar do 1,5 tys. sklepów jubilerskich w Polsce i za granicą. Wiemy, jaki asortyment i gdzie się najlepiej sprzedaje – zapewnia Piotrowski.

Rozwój przede wszystkim

Inwestorzy nie powinni jednak liczyć w najbliższych latach na dywidendę. – Zamierzamy wszystkie zyski reinwestować w rozwój – wyjaśnia prezes.

Główni akcjonariusze Briju nie planują sprzedaży akcji, chyba że byłby nimi zainteresowany silny partner branżowy, którego wejście wzmocniłoby operacyjnie spółkę.

[email protected]

Handel i konsumpcja
Dino Polska jedyną jaskółką. Historyczny rekord na trudnym rynku
Handel i konsumpcja
Zarząd Eurocashu: pracujemy nad wzrostem efektywności kosztowej
Handel i konsumpcja
Polacy już pogodzeni z niedzielą bez zakupów
Handel i konsumpcja
Żabka nadal na fali
Handel i konsumpcja
LPP „dowiozło” roczny plan dla Ukrainy
Handel i konsumpcja
Potrzebna zrzutka na upadłość spółki Palikota. Pusta kasa i 1400 wierzycieli