Advadis: W tym roku ma być zysk

Planujemy włączenie pierwszych sklepów detalicznych do sieci franczyzowej w drugim półroczu 2011 r. – mówi „Parkietowi” Adam Brodowski, od grudnia 2010 r. oddelegowany do pełnienia funkcji prezesa Advadisu

Aktualizacja: 27.02.2017 03:15 Publikacja: 07.02.2011 00:20

Adam Brodowski, od grudnia p.o. prezesa Advadisu Fot. s.ł.

Adam Brodowski, od grudnia p.o. prezesa Advadisu Fot. s.ł.

Foto: Archiwum

Spółka ta powstała na bazie hurtowni, z którymi wcześniej współpracował założony przez niego Browar Brok-Strzelec.

Detaliczna sieć franczyzowa ma się stać drugim, obok hurtowej sprzedaży alkoholu i napojów, filarem Advadisu. Za jej rozwój odpowiada spółka zależna Polski Detal Zawisza. – Projekt będzie miał sens biznesowy, jeżeli sieć będzie liczyć co najmniej 200 sklepów – uważa Brodowski. Z powodu ekspansji sieci handlowych małym sklepom coraz trudniej samodzielnie utrzymać się na rynku. Advadis już teraz dostarcza alkohol ok. 9,5 tys. sklepów.

Brodowski zaznacza, że jest zbyt wcześnie, aby oszacować wpływ sieci franczyzowej na tegoroczne wyniki Advadisu. Prognozy na 2011 r. zamierza przedstawić w marcu. Zrobi to, jeżeli rada nadzorcza zgodzi się, aby został na stałe prezesem spółki. Jej następne posiedzenie zaplanowane jest na 28 lutego 2011 r. Brodowski przedstawi wówczas także szczegóły tegorocznej strategii Advadisu.

Pozytywny wpływ na wyniki w 2011 r. ma mieć restrukturyzacja zakończona w grudniu. Dzięki niej koszty ogólnego zarządu spadną w 2011 r. do 6,5 mln zł z 11,5 mln zł w 2010 r.

Po trzech kwartałach 2010 r. spółka miała 449 mln zł przychodów i 13 mln zł straty netto. Na minusie zakończy się także cały 2010 r. Prezes zapowiada, że na tym koniec strat. – Spodziewamy się, że na działalności hurtowej wypracujemy w tym roku zyski operacyjny i netto – stwierdził. Niższe mogą być natomiast przychody. – Celem numer jeden jest podniesienie marż. Już styczeń pokazał, że jest to możliwe – wyjaśnia prezes Advadisu.

Zakończona restrukturyzacja i zapowiedzi o wejściu w segment detaliczny nie przełożyły się na razie na kurs akcji Advadisu. Walory spółki w piątek, po wzroście kursu o 4,7 proc., kosztowały 0,22 zł i są o ponad połowę tańsze niż na koniec pierwszego półrocza 2010 r., kiedy Brodowski zapowiedział, że zamierza zaangażować się w Advadis. – Niski kurs to efekt dużej podaży akcji. Sądzę, że pozbywają się ich byli właściciele spółki, którzy odeszli, gdy zdecydowałem się do niej wrócić – powiedział prezes.

Handel i konsumpcja
Techniczna spółka dnia. Poturbowany Eurocash broni się przy jesiennych dołkach
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Handel i konsumpcja
Marcin Zieliński: Makarony szukają akwizycji
Handel i konsumpcja
Gorąca końcówka pierwszego półrocza dla spółek z WIG-odzież
Handel i konsumpcja
Wittchen ma problem. W turystyce boom, a walizki nie schodzą. Oto dlaczego
Handel i konsumpcja
Inwestorzy fetują zwolnienia w Eurocashu. „Do obietnic podchodzą serio”
Handel i konsumpcja
Czy Żabka ukąsi Dino? Analitycy wskazują słabe punkty