Firma z Poznania jest w niełasce inwestorów z powodu malejącej sprzedaży w ostatnich miesiącach w porównaniu z ubiegłym rokiem. Co ciekawe najgorszy pod względem dynamiki był dla Solara grudzień. Zanotował wtedy 10,9 mln zł przychodów, czyli aż o 59 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2011 r. Słabe były również poprzednie miesiące i w całym 2012 r. sprzedaż zmalała o prawie 25 proc. do 144 mln zł, wobec prognozowanych w prospekcie emisyjnym 201 mln zł.
- Aby kurs odbił, Solar musiałby pokazać lepsze wyniki sprzedażowe. Może się to stać dopiero po czerwcu tego roku, gdyż baza w pierwszym półroczu 2012 r. była dość wysoka, a sprzedaż zaczęła mocno spadać od czerwca. Jednak jeśli w najbliższych miesiącach Solar będzie chciał wyprzedać zapasy nagromadzone w 2012 r., okupi to spadkiem marży. Dalsze wyniki w dużym stopniu zależeć będą również od odbioru kolekcji jak i ewentualnej strategii firmy, gdyż w mojej ocenie zarząd musi zdecydować czy obniżyć ceny i postrzeganie marki jak również o tym czy skierować ofertę do szerszego grona odbiorców - mówi Marcin Stebakow, analityk DM BPS.
- W wynikach Solara można zaobserwować ciekawą zależność. W III kwartale jego sprzedaż spadła o 22 proc., a konkurencyjnego Monnari wzrosła o 27 proc. Narastająco po trzech kwartałach obroty Solara zmalały o 17 proc. O tyle samo wzrosły u Monnari. Dobrze sobie radzi także Simple, którego sprzedaż wzrosła w 2012 r. o 22 proc. - dodaje.
Stebakow zaznacza, że nawet jeśli Solar osiągnie „tylko" 15-20 mln zł w 2012 roku, wobec prognozowanych 58 mln zł, to i tak będzie miał stosunkowo wysoką marżę netto w porównaniu do innych detalistów mieszczącą się w przedziale 10-14 proc.
- Jednak rozdźwięk między tym, co było w poprzednich latach, a obecną sytuacją budzi niesmak i ma odzwierciedlenie w kursie. Do słabych wyników dochodzi niepewność związana z wprowadzeniem do spółki biegłego rewidenta ds. szczególnych, co w ogólnym rozrachunku nie tworzy dobrego klimatu do inwestowania w akcje spółki - dodaje Stebakow.