Akcjonariusz ma dużo więcej praw niż przypuszcza

Publikacja: 14.06.2007 08:53

Póki jeszcze nie ma możliwości głosowania na walnym zgromadzeniu przez internet, akcjonariusz musi sam lub za pośrednictwem pełnomocnika brać udział w WZA. Jednak obserwacja różnych zgromadzeń spółek publicznych pozwala stwierdzić, iż mniejszościowi inwestorzy bywają zagubieni i zdezorientowani wydarzeniami w trakcie obrad.

Tymczasem ich pozycja wcale nie jest tak słaba, jak wydawać by się im mogło z wielkości reprezentowanego kapitału. Wystarczy, iż na walne przybędą przygotowani i świadomi swoich praw oraz oczekiwań.

Najważniejsze

to dobrze się przygotować

Aby akcjonariusz mniejszościowy mógł skutecznie realizować swoje uprawnienia, powinien do WZA przygotować się lub wręcz żądać jego zwołania. W tym drugim przypadku zastosowanie znajdzie art. 400 ksh, który upoważnia akcjonariusza lub grupę akcjonariuszy reprezentujących łącznie 10 proc. kapitału do żądania od zarządu postawienia poszczególnych zagadnień na forum WZA oraz zwołania zgromadzenia. W szczególnej sytuacji ten próg jest podwyższony do 20 proc. kapitału zakładowego. Jest tak wtedy, gdy chodzi o wybór rady nadzorczej w drodze głosowania grupami.

Zdarzają się przypadki, w których zarządy spółek akcyjnych formalnie nie odmawiając respektowania prawa, w rzeczywistości próbują oddalić zagrożenia związane ze zwołaniem WZA z niekorzystnym dla nich porządkiem obrad. Dlatego wskazane jest, żeby akcjonariusze mniejszościowi składali żądanie umieszczenia poszczególnych punktów w porządku obrad zwyczajnego WZA. Terminu ZWZA zarząd nie może wyznaczyć później niż w 6 miesięcy po zakończeniu roku obrotowego.

W czasie przygotowań do WZA istotne też jest zawarcie przez mniejszościowych akcjonariuszy ewentualnych porozumień w sprawie wspólnego głosowania. To pozwala zwiększyć siłę negocjacyjną i siłę głosów. Duży akcjonariusz czy też zarząd spółki inaczej będzie traktował inwestora, który ma 1 proc. kapitału zakładowego, a inaczej reprezentanta porozumienia akcjonariuszy, mającego przykładowo 8 proc. Z kolei im większa siła głosu, tym większa szansa na mobilizację osób, które dotychczas nie uczestniczyły w WZA. W wielu sytuacjach istotne jest zaangażowanie nawet bardzo małych akcjonariuszy. Grupa akcjonariuszy posiadająca łącznie 10 proc. kapitału zakładowego, przy 50-procentowej frekwencji, odgrywa już przy niektórych uchwałach rolę kluczową. Ponadto spodziewać się można wówczas wyścigu o to, kto szybciej będzie skupował pozostałe akcje spółki z rynku.

W czasie przygotowań do WZA nie należy zapominać także o tak oczywistych czynnościach, jak zapoznanie się z porządkiem obrad, proponowanymi projektami uchwał, ale także statutem spółki i regulaminem WZA. Niestety, większość uczestników walnego nie zna regulaminu, a jest to dokument, którego przepisami zgromadzenie jest związane, a jego złamanie może prowadzić do uchylenia uchwał. Typowym przykładem niech będą zapisy regulaminu określające kolejność głosowań czy ustalające sposób wyborów przy tzw. uchwałach personalnych.

Akcjonariusze mniejszościowi niezwykle rzadko zapoznają się z listą akcjonariuszy przed walnym, gdy tymczasem mają takie prawo. Lista powinna być im udostępniona na 3 dni powszednie przed zgromadzeniem. Lista taka pokazuje wstępnie rozkład głosów na WZA i pozwala określić taktykę postępowania na zgromadzeniu.

Ostatnią i najważniejszą kwestią pozostaje zarejestrowanie się i wystawienie prawidłowych pisemnych pełnomocnictw do uczestniczenia i głosowania na walnym. Jedyną dopuszczalną metodą rejestracji na WZA spółki publicznej w przypadku akcji na okaziciela jest złożenie w spółce na 7 dni przed zgromadzeniem świadectwa depozytowego. Jeśli inwestor chce wysłać na walne pełnomocnika, to pełnomocnictwo powinno w sposób jasny identyfikować mocodawcę, podawać imię i nazwisko lub pełne brzmienie firmy i oznaczenie siedziby, ale także dokładnie wskazywać pełnomocnika. Zalecałbym nawet w tym przypadku podanie numeru dowodu osobistego pełnomocnika. Do pełnomocnictwa powinny być dołączone co najmniej kopie aktualnych wyciągów z rejestrów akcjonariuszy będących osobami prawnymi.

Porządku obrad

nie można burzyć

Mniejszościowy akcjonariusz po przybyciu na walne ma prawo być dopuszczony do udziału w nim oraz do głosowania, o ile dopełnił czynności związanych z rejestracją. Jednak zabieranie głosu i zadawanie pytań nie może dotyczyć dowolnych tematów. Są dwa rodzaje ograniczeń. Pierwsze wynika z opublikowanej treści porządku obrad. Zgromadzenie nie może obradować poza porządkiem obrad, a zatem akcjonariusz nie jest uprawniony do zadawania pytań, a zarząd nie jest zobowiązany do odpowiadania, jeżeli nie są w jakiś sposób związane z treścią punktu omawianego w danym momencie. Zalecane jest zatem zadawanie najdalej idących pytań w czasie obrad ZWZA przy punktach dotyczących sprawozdania zarządu, rady nadzorczej oraz sprawozdania finansowego spółki. Wówczas najłatwiej jest wykazać związek pomiędzy treścią pytania a decyzją o zatwierdzeniu odpowiedniego sprawozdania. Drugie ograniczenie wynika z charakteru spółki publicznej, a konkretnie sposobu komunikowania się przez nią z inwestorami. Otóż spółka publiczna może przekazywać informacje poufne wyłącznie na prawach równego dostępu do informacji wszystkich inwestorów. W związku z tym akcjonariusze nie uczestniczący w walnym mają prawo spodziewać się, iż podczas niego takie informacje nie zostaną ujawnione. Ponadto spółka publiczna nie powinna przekazywać na zgromadzeniu informacji mogących wyrządzić jej szkodę, np. ujawniać tajemnicy handlowej, technicznej czy organizacyjnej i to nawet jeżeli nie mają one charakteru informacji poufnych. Akcjonariusz, któremu bezprawnie odmówiono udzielenia informacji w czasie zgromadzenia, ma prawo wystąpić do sądu rejestrowego o zobowiązanie zarządu do udzielenia takiej informacji. Tryb ten w praktyce nie jest wykorzystywany przez akcjonariuszy mniejszościowych, być może z powodu przeszkód formalnych. Obowiązkiem akcjonariusza jest bowiem zgłoszenie do protokołu WZA sprzeciwu. Aby taki zgłosić, w protokole powinna znaleźć się informacja o treści pytania oraz wzmianka o odmowie odpowiedzi albo treść tej odpowiedzi, jeżeli w ocenie akcjonariusza jest ona niepełna lub nie na temat. Akcjonariusz uczestniczący w walnym powinien mieć przygotowane na piśmie pytania, projekty uchwał czy ewentualne komentarze do protokołu, co ułatwia ujęcie ich w protokole, a przede wszystkim pozwala na ich precyzyjne zapisanie.

Istotne z punktu widzenia akcjonariusza mniejszościowego jest upewnienie się, iż wszyscy obecni na walnym są prawidłowo reprezentowani oraz uprawnieni do udziału w zgromadzeniu. Służy temu prawo sprawdzenia listy przez specjalnie powołaną przez zgromadzenie komisję. Prawo żądania powołania komisji oraz desygnowania jednego jej członka służy akcjonariuszom mającym 10 proc. kapitału zakładowego. W razie stwierdzenia przez komisję poważnych uchybień, np. braku pełnomocnictw czy świadectw depozytowych, WZA powinno rozważyć możliwość odebrania głosów osobom nieuprawnionym do brania w nim udziału.

Akcjonariusz mniejszościowy powinien także na WZA zadbać o możliwość kontroli sądowej podejmowanych decyzji. Służy temu instytucja sprzeciwu. Zgłoszenie przez akcjonariusza mniejszościowego do protokołu walnego sprzeciwu jest sygnałem, iż wskazuje on na wady podjętej uchwały skutkujące możliwością jej uchylenia bądź unieważnienia, a także zapowiedzią stosownej skargi do sądu powszechnego. Bez wniesienia sprzeciwu niemożliwe jest późniejsze zaskarżenie uchwały przez akcjonariusza, który uczestniczył w WZA.

Prawa

po walnym zgromadzeniu

Po walnym akcjonariusz powinien podjąć określone działania tylko wtedy, gdy jest niezadowolony z podjętych uchwał lub nie uzyskał stosownych wyjaśnień od spółki. Przede wszystkim akcjonariusz musi sprawdzić treść podjętych uchwał publikowanych przez spółkę po zakończeniu walnego, a najlepiej uzyskać odpis protokołu notarialnego. W razie błędów w jego treści może żądać sprostowania tych błędów od notariusza. W końcu akcjonariuszowi, który zgłosił sprzeciw, ale także temu, który bezprawnie nie został dopuszczony do udziału w walnym przysługuje prawo zaskarżenia uchwał. Termin na wniesienie powództwa o uchylenie uchwały WZA spółki publicznej wynosi miesiąc od otrzymania wiadomości o uchwale, a termin na wniesienie powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały to 30 dni od dnia jej ogłoszenia. Powództwo o uchylenie uchwały jest zasadne, o ile uchwała jest sprzeczna ze statutem, dobrymi obyczajami i jednocześnie godzi w interes spółki lub ma na celu pokrzywdzenie akcjonariusza. Z kolei powództwo o stwierdzenie nieważności uchwały wnosi się, gdy jest ona sprzeczna z prawem. Sądem właściwym do rozpatrzenia sprawy pozostaje sąd okręgowy gospodarczy właściwy dla miejsca siedziby spółki publicznej.

Akcjonariusz może też szukać ochrony prawnej, gdy odmówiono mu udzielenia informacji na zgromadzeniu. W takiej sytuacji wniosek o zobowiązanie zarządu do udzielenia informacji składany jest do sądu rejestrowego, a termin na jego wniesienie mija w ciągu tygodnia od dnia WZA.

Wczoraj pisaliśmy, że za rok, dwa większość zgromadzeń będzie transmitowana przez internet. tymczasem Za granicą drobni akcjonariusze stają się coraz bardziej aktywni. napiszemy o tym jutro w "Parkiecie".

Wspólnik w Kancelarii Gessel

Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”